Seria gier Yard Sale to jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek wśród aplikacji o „ukrytych obiektach”, może dlatego, że uczy ludzi jak ulepszać swoje techniki polowania/wyszukiwania. Teraz dzięki współpracy studia The Method wraz z firmą Zynga powstała kolejna produkcja, która dołączą do owej rodzinki, ów tytuł to Yard Sale: Hidden Treasures. Tak czy inaczej gra Yard Sale: Hidden Treasures to typowa gra detektywistyczna, gdzie będziemy właśnie wyszukiwać ukrytych obiektów, ale The Method postanowiło pójść o krok dalej dodając na każdym poziomie postacie, które poprowadzą nas poprzez trudy rozgrywki. To właśnie te postacie będą podsuwać nam listę przedmiotów, które należy odnaleźć dodając przy tym dodatkową warstwę narracyjną.

Dodatkowo za każdy znaleziony przedmiot dostaniemy wirtualną walutę gry tzw. Lucky Bucks, którą później możemy wydać na dekorację własnego ogrodu, do stylizacji domu, jednym słowem do zwiększenia wartości naszych włości. Pewnie już Wam przyszło na myśl, że wszystko to co do tej pory wyczytaliście przypomina do złudzenia Hidden Chronicles.

Yard Sale Hidden Treasures 001

Gameplay, czyli szukaj a znajdziesz

Sam gameplay w Yard Sale: Hidden Treasures jest niezwykle prosty, otóż zaczynamy od sceny początkowej, z lewej strony mamy listę przedmiotów do odnalezienia, trudność tutaj jest taka, że o ile nie znamy idealnie angielskiego to nie ma tutaj żadnych obrazów, które by reprezentowały dany przedmiot, dlatego gdy nie wiemy tak naprawdę co szukać musimy wspomóc się niczym innym jak słowniczkiem. Dla tych, którzy nie mają już zbyt dobrego wzroku, albo przed kliknięciem chcieliby rzucić dokładniej okiem na daną część planszy to przygotowano specjalne szkło powiększające. Oczywiście to mamy za darmo bo jeśli wydamy nieco kasy to możemy kupić pewnego rodzaju ułatwienia, typowe boosty. Ale chyba największą przeszkodą dla każdego z graczy będzie zaimplementowany system energii, początkowo możemy jej posiadać maksymalnie 6 i odnawia się ona co kilka minut, ale jeśli nam się skończy to nie możemy grać dalej dopóki w jakikolwiek sposób jej nie uzupełnimy. Każda z lokacji, które musimy zbadać do rozpoczęcia zabawy wymaga określonej ilości energii, wystarczy najechać na dany punkt, a wyskakujące info powiem nam wszystko o miejscu, które nas interesuje.

Yard Sale Hidden Treasures 002

Tak jak wspominałem na początku zabawy w Yard Sale: Hidden Treasures dostępna będzie dla nas tylko jedna lokacja, aby odblokować kolejne musimy spełnić określone warunki, głównie będzie chodziło o ilość zdobytych punktów, tak więc aby odblokować drugą miejscówkę musimy zdobyć 35 000 punktów, w innych będą to również punkty, albo gwiazdy, albo określony czas rozwiązania.

Szukaj ukrytych przedmiotów i awansuj

Punktacja za każdą odbytą rundę łączy w sobie kilka elementów, zarówno dostajemy punkty za znalezienie elementów, ale najwięcej zdobywamy jeśli odnajdujemy szybko jeden za drugim, w czasie gdy aktywny jest bonus (pasek na górze ekranu jaki aktywuje się po odnalezieniu pierwszego przedmiotu), są także różnego rodzaju bonusy jak choćby za krótki czas wykonania rundy. Również za wykonanie rundy możemy dostać różnego rodzaju przedmioty, nawet boosty, czy też dodatkowa energię. Im szybciej uda nam się odnaleźć wszystkie elementy tym więcej nagród wyląduje w naszym zasobniku.

Yard Sale Hidden Treasures 003

W sumie to by było na tyle tych najbardziej interesujących elementów jakie możecie znaleźć w przeglądarkowej grze na facebooku Yard Sale: Hidden Treasures, ale pozostało nam pokrótce wspomnieć o funkcjach typowo społecznościowych w całej aplikacji. Na pewno widać na pierwszy rzut oka możliwość zarówno otrzymywania jak i wysyłania prezentów dla naszych znajomych. Oczywiście najpierw najlepiej zaprosić ich do gry w jak największych ilościach. No i to by było wszystko.

Podsumowanie recenzji

Pod względem graficznym wszystko jest oki, są jakieś w sumie niepotrzebne animacje, a gdy wyszukujemy przedmiotów do niektóre z nich są tak wkomponowane w tło, że niby tam są, ale uwierzcie mi czasami ciężko je jakkolwiek zauwazyć. Jednak o to w tym wszystkim chodzi, aby nie było zbyt łatwo no nie? Najgorsza jest ciągle kończąca się energia, ale z czegoś twórca gry musi się utrzymywać, ale tutaj niejednokrotnie jest to bezczelne jak stara się z nas wyciągnąć jak największą ilość gotówki.