Znudził Wam się klasyczny Gladiatus, albo macie dość już gier utrzymanych w realiach średniowiecza? Mam coś dla Was innego, coś co dzieje się tym razem w przyszłości, a nie przeszłości, mowa tutaj o przeglądarkowej grze Xblaster, którą wydaje studio Bigpoint (Dark Orbit, Drakensang Online).

Gracz uczestniczący w zabawie zasiada za steramy własnego mecha, tzw. robota bojowego, którym stoczymy liczne walki z innymi graczami z całego świata.

Opis gry XBlaster

Niemalże będzie tutaj arena jak za czasów Imperium Rzymskiego z tą subtelną różnicą, że nie walczą tutaj między sobą umięśnione postacie wyposażone w sieć, mieczy czy inne tałałajstwo, a zobaczymy tutaj roboty, rodem z roku 2053.

xblaster 1

Naszego robocika można uzbrajać w różnego rodzaju nowoczesne bronie, ale także wymienić można masę innych części, musicie przyjąć to za zasadę jeśli chcecie odnosić jakiekolwiek sukcesy na ten bezkrwawej arenie online. Jednak jeśli w grze na przeglądarkę Xblaster uznacie, że nie ma dla Was już godnego przeciwnika to warto zainteresować się wejściem do jednego z wielu turniejów. Dlaczego właśnie ten system walki warto wybrać?

Otóż dlatego, że w takich turniejach uczestniczą gacze z całego świata i nawet spoza naszego serwera co pomyślcie jak zwiększa nam to pulę graczy do wyboru, z którymi można się zmierzyć, a każdy zna zasadę, że zawsze znajdzie się ktoś silniejszy od nas. Świat gry Xblaster jest zupełnie darmowy, dlatego warto choć przez krótki czas przetestować ową produkcję.

xblaster 2

W grze Xblaster dostaniecie do wyboru trzy rodzaje mechów: Ranger (szybki i zwinny, dobry przeciwko mechom typu Hunter), Defender (posiada niezwykle dobrą obronę, specjalizuje się w atakach dystansowych i posiada zwiększoną siłę przeciwko mechom typu Ranger) i Hunter (groźny w bezpośrednim starciu, posiada największą siłę ataku i jest nieokiełznany w walce przeciwko Defender).

xblaster 3

Sterowanie w XBlaster jest bardzo proste, za pomocą strzałek klawiatury poruszamy się „Ctrl” to strzelanie, użycie specjalnych zdolności – klawisze numeryczne (1-9). Ruch jest nieco dziwny, ponieważ mechy mogą poruszać się w kierunku, w którym patrzysz. Jednak najbardziej zanudzi Was powtarzalny charakter rozgrywki, wchodząc na areny, czyli kanały graczy, gdzie stoczymy bitwy można stracić chęć do grania, bo cóż tu innego robić? Rozbudowywać naszego mecha? Ale trzeba zarobić na to, więc znowu pozostaje nam arena, a tam co? Kilku graczy, każdy ściga każdego i próbuje go ukatrupić, ale co najśmieszniejsze bardziej się czasem opłaca zbieranie bonusów na planszy niż ściganie innych. Niszczenie skrzynek i zbieranie ich zawartości zajmie nam sporą ilość czasu, ale jak trzeba to trzeba.

Porównałbym Xblaster do typowej gry casualowej, wchodźcie tylko wtedy, gdy potrzebujecie chwilowej rozrywki, a bardziej wymagającym graczom odradzam uruchamianie Xblaster.