Początkujący gracze World of Tanks często nie myślą o tym, aby przeczytać regulamin gry. Ba, w pierwszych bojach strzelają gdzie popadnie i do kogo popadnie niekiedy nawet do sojuszników co z kolei skutkuje przydzieleniem niebieskiego nicka, który może być widoczny w garażu, albo podczas rozgrywki.
Za przydzielenia niebieskiego nicku w WoT odpowiada system banujący, ale to że zmienił się kolor nie oznacza, że zaraz otrzymamy blokadę konta. Często jest to bardziej ostrzeżenie, system nam mówi „zabiłeś swojego, przyglądam się tobie uważnie”. Gracze nazywają osoby ze zmienionym kolorem nicka jako TeamKiller.
Niebieski nick w tylko w Garażu
Jeśli mamy niebieski nick w Garażu i tylko tam to znaczy, że zniszczyliśmy czołg jednego ze swoich, ale system banujący nie uznał tego jako czynność, którą wykonaliśmy celowo, albo specjalnie. Zazwyczaj znika to w ciągu kilku godzin.
Niebieski nick w grze
To kara już dość dotkliwa, gdyż inni takiego kolesia z niebieskim nickiem mogą zabijać/niszczyć ile wlezie i to bez żadnych konsekwencji. Karę otrzymujemy, gdy system uzna, że zniszczenie/uszkodzenie pojazdu sojusznika było efektem celowych działań i uniemożliwiło prawidłowy przebieg rozgrywki. Jeśli przesadzimy z podobnymi akcjami to możemy do niebieskiego nicka w bonusie dostać bana na 24h, albo i dłużej. Utrzymanie się kolorku zależy od mocy przewinienia, dlatego nieco kultury Panie i Panowie.