To właśnie dziś wystartowały zamknięte testy beta gry Hero Commander, ale choć z nazwy to zamknięte testy to każdy może dołączyć do zabawy. Zresztą mnie to nie dziwi, gdyż już wielu wydawców postępowało podobnie zwłaszcza z grami, które nie reklamowały się na lewo i prawo. Grunt to przecież uzbierać owych testerów.
Gra łączy w sobie strategię online z pięknym światem fantasy i wzywa już dziś wszystkich bohaterów do walki.
Zostaniemy w niej władcami Grand City, gdzie wyszkolimy armię, którą następnie poprowadzimy do walki przeciwko innym przywódcom zamieszkujących ten przedziwny świat.
Jednym słowem nic nowatorskiego…
Budowanie bazy
W opisie gry mamy wiele obietnic jednak po zalogowaniu wszelkie złudzenia znikają i po wielkim HALO mamy wielki kicz w dodatku wyposażony w autotrackera jakbyśmy nie potrafili sami wykonywać zadań? Nie wiem kto jeszcze grywa w tego rodzaju produkcję, ale strategię są po to, aby sprawiały nam trudności, a nie wszystko ułatwiały na potęgę, bo jaka z tego płynie dla gracza przyjemność?
No cóż, rządzimy sobie wspomnianym miastem, a do armii szkolimy tradycyjnie – łuczników, rycerzy i smoki – chyba one są tutaj jedynym urozmaiceniem, choć i nie do końca bo obecnie w każdej grze fantasy mamy smoki? Mogłyby choć inaczej wyglądać, mieć nowe moce, a tu nic… Zero polotu wśród twórców.
I na nowo musimy się uczyć, która jednostka jest silniejsza albo słabsza przeciwko innej i dla przykładu zwykli żołnierze pokonają z łatwością łuczników, podczas gdy te pseudo-elfy nie radzą sobie za dobrze z rycerzami. I tak dalej.
Wspomniałem o budowaniu miasta? No jakże mogłoby być inaczej, przecież początkowo musimy skądś czerpać surowce i gdzieś wyszkolić armię?
Chcecie zagrać w Hero Commander? Wasza sprawa, ale ostrzegam, nic nowego tutaj nie znajdziecie.
[youtube id=”5POuNG8JKIo” width=”673″ height=”356″]