Czy gra może rozwijać się bez naszego bezpośredniego działania? Otóż tak i tutaj najlepszym przykładem jest gra MMO Tweeria, która – i tutaj niespodzianka (a może i nie) – jest połączona z portalem Twitter! Wystarczy, że posiadamy konto na tym portalu, a już mamy postać w grze, której siła zależy od tego ile wysłaliśmy tweetów, a także ile osób śledzi nasze wpisy. Atakować innych nie będziemy bo wszystko potoczy się bez naszej ingerencji, więc wpływ jaki będziecie mieli na swoje postacie jest praktycznie żaden. Więc po co komu taka gra? Już kiedyś był wielki szał na zbieranie znajomych na nk, więc czy Tweeria znowu wykorzysta naturalne zachowania ludzi i ich chęć do posiadania czegokolwiek „więcej niż sąsiad”.

best players