Chyba każdy z nas słyszał ostatnio o najnowszej bajce „Pudłaki”, która pojawiła się w kinach, ale nie każdy wie, że na bazie tejże produkcji powstała gra mobilna The Boxtrolls. Co kryje się w pudłach, które widzicie na co dzień? Oczywiście małe, wredne trolle, choć nie wszystkie są tak złośliwe jak słyszymy w bajkach. Chcecie się o tym przekonać na własnej skórze? Więc warto pobrać grę już dziś na Androida z Google Play i sprawdzić co takiego udało się stworzyć Panom z RED Games.
Ciekawi mnie jednak, kto z was w zeszłe wakacje wybrał się do kina, aby obejrzeć Pudłaki? Jeśli byliście to wiedzcie, ze prezentowana dziś gra to nic innego jak kolejna zręcznościówka, która pochłonie was bez reszty w niesamowity świat pudłowych trolli. Dla mnie, gra The Boxtrolls jest jak najbardziej godna uwagi i myślę, że większość mobilnych graczy znajdzie w niej coś odpowiedniego dla siebie.
Dobra, może jednak czas napisać coś więcej o samej rozgrywce, wiemy że to zręcznościówka, ale w dodatku jest to kolejny runner, który może być prosty, ale i bardzo wymagający – wszystko zależy od tego jaki poziom trudności wybierzemy. Do wyboru, na każdym poziomie, mamy kilka postaci wyjętych rodem z kinowej kreskówki, będą Pudłaki zarówno płci męskiej jak i wytworne, sześcianowe Panie.
Podobnie jak w innych runnerach tak i w The Boxtrolls musimy skupić się na omijaniu kolejnych przeszkód, a jest ich całkiem sporo i każda ma inne właściwości, więc poznanie każdej pułapki, każdej wyskakującej z ziemi przeszkody, będzie dla nas nie lada wyzwaniem. Sterowanie jest identyczne jak w wielu innych podobnych grach także na tym aspekcie nie będę się skupiał bo chyba wiecie jak korzystać z ekranów dotykowych. Nie dajcie się także zwieść pozornie słodkiemu obrazowi całej produkcji, możemy mieć wrażenie, że gra przygotowana została z myślą o dzieciach, ale nawet ja, chłop prawie 30 lat, miałem problem z przechodzeniem niektórych poziomów.
Jeśli już zdecydowaliście się na kolejny bieg, to prócz samych przeszkód musicie swoją uwagę skupiać na tym co można zbierać. W The Boxtrolls zbieramy zębate koła, które są jedną z wirtualnych walut w grze. Przydadzą nam się kółeczka choćby po to, aby zakupić nowych bohaterów, których de facto jest całkiem sporo, więc nie powinno wam się nudzić. Jeśli jednak nie chcecie czekać na to co można odblokować za darmo to nikt wam nie broni wydać prawdziwą kasę i zdobyć wszystko już na starcie rozgrywki, ale czy wtedy taka gra ma jakiś sens?
Na koniec warto przyjrzeć się samej grafice. Jest ona ładna, w sumie nawet bardzo dobra, więc pod tym względem studio RED spisało się wyśmienicie.
Jeśli nabraliście ochotę na zabawę z wirtualnymi Pudłakami to zapraszam do pobierania gry The Boxtrolls z Google Play.