Po starcie każdej gry MMORPG w Korei normalne jest, że następnym krajem do jakiego wędrują gry są Chiny. Jednak Tera pominęła ów największy rynek gier online na świecie i postanowiła zmienić nieco kierunek swojej ekspansji. Jak sami wiecie najpierw pojawiła się w Korei, powędrowała do Japonii, a później na Tajwan. Kolejnym przystankiem było Macau i Hongkong, aby następnie odwiedzić Amerykę no i nasz Stary Kontynent. Po tej podróży dookoła świata w końcu zamyka się koło i gra powraca do Azji, właśnie do Chin, gdzie wyda ją studio Kunlun (Spirit Tales). Kunlun posiada również anglojęzyczną filię w Północnej Ameryce, ale popularnością raczej tam się nie cieszą. Jeszcze w 2010 roku studio Bluehole chciało wydać w Chinach Tera, ale nie mieli wystarczających środków – czy to nie jest zbyt późne posunięcie?