Tanoth jest przeglądarkową grą turową z elementami MMO, która została osadzona w świecie fantasy Aris. Publikowana przez studio Gameforge przypomina w dużym stopniu inne ich produkcje jak Gladiatus czy BiteFight. Podobnie jak Gladiatus, Tanoth składa się głównie z tekstu i zdjęć, nie ma tutaj walki jako takiej, czy jej graficznej reprezentacji.
Nie znajdziecie tutaj procesu tworzenia postaci, po zalogowaniu się wchodzimy od razu na główny ekran gry. Nasz bohater zaczyna z dziesięcioma punktami statystyk, które może rozdać w siłę, odporność, budowę i inteligencję. Dostajemy jeszcze malutki mieczyk i troszkę kasy. W sumie zmienić możemy nasz portret, ale nic innego tutaj nie ma co graficznie przedstawiałoby naszą postać. Jeśli szukacie czegoś fajnego to omijajcie Tanoth szerokim łukiem.
Opis gry Tanoth
W trakcie przygody zdobędziemy monety, które można wydawać na dwa sposoby: zakup sprzętu i przechadzki po różnych sklepach (Kupiec, Alchemik i Stajnia), lub wydać je na podnoszenie różnych statystyk. Wszystkie statystyki są zasadniczo ważne dla każdej postaci, wszyscy gracze będą używać zarówno magi i broni w walce. Można się również skupić po prostu na jednym lub dwóch rozwojach (można stworzyć tanka, który przeżyje po prostu każdy atak), ale wyważone podejście jest bardziej rozsądne.Każdego dnia możemy wysyłać naszą postać na pięć różnych przygód, które oferują nam mężczyźni w tajemniczych szatach.
Będą oferowane do wyboru trzy przygody przy każdej wizycie, każda z inną historią i ilością doświadczenia i monet, które można uzyskać, jak również innym czasem do zakończenia. Te przygody są kluczem i podstawą rozwoju postaci. Po wyborze przygody, będziesz widział kawałek nudnej grafiki – z których wszystkie są mało imponujące – i dodatkowo pojawi się zegar, który będzie odliczał do końca przygody. Gdy się skończy, to otrzymamy nagrodę, lub możemy trafić na walkę. Dłuższa przygoda to lepsza nagroda, ale większe masz szanse na trudną walkę na końcu, a jak przegramy to nici z zapłaty.
Kiedy w Tanoth osiągniemy odpowiedni poziom ( gra sugeruje 10, ale można to już robić przy 7), możemy wejść do dungeonów i zmierzyć się tam z nowymi wrogami. Ciężko ukończyć tam wyzwania, ale za to nagroda jest bardzo pokaźna. Jeśli już nie wiemy co robić to wysłać można naszą postać po prostu do pracy, a kasa za nią zależy od naszego poziomu i ilości godzin, tzn czasu jaki będziemy pracować.
Tanoth jest raczej grą casualową, bo wszelkie limity sprowadzają się do kilku kliknięć dziennie i później trzeba wysyłać postać do pracy bo nie ma co robić. Dla gracza, który szuka dłuższej zabawy Tanoth nigdy nie będzie wystarczający. Oczywiście przez zakup waluty premium może dokupywać czas na misje i inne czyności, ale po co wydawać swoją ciężko zarobioną kasę?
Także finalny werdykt to: Kiepska. Na obecną chwilę dobra dla ludzi co mają godzinę czasu dziennie na grę.