Nie ma nic specjalnego w Sword & Magic, ale także nie znajdziecie tutaj niczego co nie spowoduje u Was frustracji, niezadowolenia i irytacji. Jeśli nie graliście nigdy w podobne gry to lepiej się za nią nie zabierajcie – tu nie ma miejsca dla początkujących. Nie ma tutaj samouczka i wszystkiego musimy domyślać się na własną rękę. Nie ma wskazówek, ani podobnych informacji, ani tłumaczenia po co w ogóle coś tutaj robimy. Ci co lubią sobie tworzyć postać na tysiące sposobów również muszą podziękować owej aplikacji – nie tylko sprawy dostosowywanie awatarów są maksymalnie ograniczone, ale również znajdziecie tutaj tylko jedną, męską postać – nic więcej.
Gracze wchodzą na mapy kolejnych instancji, czyszczą kolejne etapy, aby odblokować kolejne i odsłaniają całą mapę, po której odkryjemy zupełnie nową – co jest typowe dla klasycznych gier RPG z Południowej Korei i Chin. Gra Sword & Magic również oferuje nam kilka różnych trybów gry w każdym etapie: Łatwy, Normalny, Trudny i Piekielny, w tym ostatnim będą niezwykle trudne potwory, ale nie będziemy mieli dostępu do tego trybu póki nie ukończymy wcześniejszych poziomów trudności.
Jednak stopień trudności tak zróżnicowany przysparza wielu miłośników opisywanej aplikacji, ale po pewnym czasie jak musimy przechodzić po raz kolejny tą samą mapę możemy zostać lekko znużeni. Niby daje nam to możliwość podejmowania coraz to nowszych i trudniejszych wyzwań to takie grindowanie zajmuje dużo czasu i sam nie wiem komu ma to służyć.
Gra Sword & Magic nie tylko wkurzy Was bezsensownym grindowaniem, ale także ciągłą potrzebą kryształów. Jak to bywa w grach RPG mamy broń, umiejętności i jakieś tam życie, głównie na tych trzech elementach staramy się skupiać, ale tutaj mamy tylko trzy sloty na umiejętności, dwa dla aktywnych i jeden dla pasywnej. Nie ważne ile posiedliście skilli to i tak macie ich tyle dostępnych ile slotów posiadacie, za dodatkowe sloty musimy zapłacić właśnie kryształami (waluta premium). Co więcej w sklepie gry znajdziecie dwie mikstury HP za 200 sztuk złota (ale nie martwcie się, zawsze jest ich sporo). Jednak jak wykupimy jakieś eliksiry musimy odczekać godzinę zanim odświeży się asortyment w sklepi, no chyba że użyjemy kryształów do wcześniejszego zobaczenia nowych towarów.
Tak jak wiele innych gier, Sword & Magic oferuje nam możliwość tworzenia różnego rodzaju przedmiotów jak miecze, topory, łuki i kusze, metalowe zbroje i inne ubrania, a także akcesoria. Ale możemy nauczyć się tylko jak stworzyć jedną z tych rzeczy, oczywiście inne są dla nas dostępne jeśli użyjemy kryształów, tak, waluty premium – ponownie.
Jeśli jest coś co można uznać za unikalne w grze Sword and Magic to będzie to np. eksploracja dungeonów i innych map świata gry. Po wejściu do danego etapu rozgrywki staniemy w małym pomieszczeniu pomiędzy szczurami, goblinami, wilkami i innymi potworami. Po tym jak już się z nimi uporamy i zbierzemy wszystkie przedmioty możemy podążać za strzałką i przejść dalej. Po tym jak wyczyścimy wszystkie miejsca to kończymy nasze poszukiwania.
Powiem Wam, że już dawno nie widziałem gry tak naładowanej różnymi metodami, aby wyłudzić od gracza kasę, ale wydawca chyba zapomniał o jednej, bardzo istotnej sprawie – dobra gra jest czymś za co gracze chcą płacić, a Sword & Magic nawet do dobrych nie należy.