Aeria Games wydaje nam nowego shootera FPS, którego znacie jako Soldier Front 2. Z wierzchu wygląda jak kolejna, zwykła, ale nowoczesna strzelanka, gdzie my gracze wcielamy się w żołnierza sił specjalnych, któremu do dyspozycji oddano szeroki wachlarz uzbrojenia i kostiumów. Jednak najciekawsze jest to, że w tej strzelance zmierzymy się nie z terrorystami, a z obcymi! Podobnie jak w wielu innych grach FPS tak i tutaj cały nasz sprzęt może być spersonalizowany i ulepszani w trakcie całego progresu. Na naszą postać założyć możemy trzy różne tzw. „loadouts”, a każdy z nich zawiera broń podstawową, pistolet, specjalną broń i broń do rzucania. Podstawowa broń to przykładowo karabin snajperski, shotgun, karabin maszynowy, SMG i karabin szturmowy. Noże i kusze zaliczamy do broni specjalnych.
Recenzja gry Soldier Front 2
Jak zaczynamy grę wybieramy wygląd naszego żołnierza jak i jego nację, więc zdecydujemy czy będzie to Amerykanin, Rosjanin czy Meksykanin. Później odblokujemy Brytyjczyków, Francuzów i Koreańczyków (tych z południa oczywiście). Każdy z nich ma dostęp do identycznego zestawu broni i sprzętu. Sprzęt zawiera takie elementy jak maski gazowe, zbroje i spodnie. Wymieniony sprzęt dodaje nam kilka drobnych usprawnień do szczęścia, obrony i prędkości.
Solider Front 2 po każdym meczu nagradza nas punktami doświadczenia i SP (monetami). Gdy zdobywamy nowy poziom dostajemy również dostęp do lepszego sprzętu i nowocześniejszej broni, którą kupimy za wspomniane SP. Zdobywając pewne osiągnięcia z daną bronią jak choćby ustrzelenie 100 postaci odblokowuje płatne ulepszenia. Są tutaj również bronie premium, które kupimy jedynie za punkty AP (Aeria Points – waluta premium) i wydamy na nie prawdziwą gotówkę. Broń jaką zakupimy jest nasza i zachowamy ją na zawsze, ale sprzęt może być używany załóżmy przez tydzień i po tym czasie musimy go zakupić na nowo. Jednak przy każdym zakupie dostajemy wszelkie, szczegółowe dane i nie musicie martwić się, że gdzieś jest jakiś ukryty haczyk.
Już od samego początku znajdziemy w grze prosty tutorial, który nauczy nas podstawowej kontroli, ale jeśli graliście w inne gry MMO to nie powinniście mieć na tej płaszczyźnie żadnych problemów. Mecze multiplayer używają znanego nam systemu „pokoi”, gdzie jeden gracz zakłada dany pokój do gry, a inni mogą już tylko dołączać do zabawy.
Główne tryby gry są standardowe i są to przykładowo free-for-fall deathmatch, team deathmatch, i kilka takich, specjalnie opartych na konkretnym celu, w którym drużyna musi coś zniszczyć, albo przejąć czy też pokonać określoną przeszkodę. W grze również znajdziemy ponad 10 map do grania, a każda posiada unikalny design i tym sposobem zagramy w katedrze, świątyniach czy nawet w szpitalu. Grafika w sumie jest dość dobrze wykonana, choć niektóre mapy są za małe według mnie i kiedy zginie się raz to ciężko jest powrócić normalnie do zabawy bo ciągle zostajemy zabici jeśli jakiś łoś stanie w miejscu na respawn, a na każdy i tak trzeba czekać 20s.
Jednak Soldier Front 2 posiada również kilka innych trybów, których nie widzieliśmy w standardowych strzelankach online jak choćby Shatter, gdzie maksymalnie 16 gracze dzieli się na dwie drużyny, a cała arena zrobiona jest ze szkła. Pomyślcie, trzy piętra stworzone z sześciokątnych paneli ze szkła, a celem głównym jest pokonanie wrogiej drużyny. Oczywiście widać przez szkło wszystko i możemy łatwo ustrzelić ofiarę, ale czy nie milej jest walnąć im czymś pod nogi, zbić panel i patrzeć jak spadają i skręcają sobie kark?
Ale mimo wszystko, najciekawszym trybem w grze jest Hero Mode, który jest połączeniem elementów FPS z popularnie nam znaną rozgrywką MOBA. Do dziesięciu graczy dzieli się na dwie drużyny i za każdym razem do pokonania mamy gigantyczną wieżę obcych. Każda ze stron musi bronić się przed falami obcych, którzy chcą zniszczyć wieżę jednej ze stron. Dodatkowo na drodzę pełno jest wieżyczek obronnych i innego rodzaju działek. My musimy umożliwić naszym „obcym”, aby bezpiecznie przedostali się na stronę wroga i tam ruszyli do akcji. Zabijając wrogich obcych, albo graczy zdobywamy złoto, które może zostać wydane na zakup nowych broni w bazie, ulepszenie ataku, obrony i szybkości. To wspaniała kombinacja FPS i MOBA jak i RPG, która zapewnia wszystkim fanom to, że rozgrywka się tak prędko nikomu nie znudzi.
Choć osobiście wolę w weekend pograć w Team Fortress 2 to dzięki trybom Hero i Shatter gra w Soldier Front 2 wydaje się równie ciekawym wyborem. W tym przypadku zarówno gracze typowych strzelanek jak i wielbiciele strategii (tryb Hero) mogą znaleźć tutaj coś odpowiedniego dla siebie.
Jeśli ktoś gra na aeri przez hotspot, dodawać w grze nick: loremipsum3 , popykamy klaoweczki 🙂