Od pewnego czasu na Facebooku gości kolejna gra od Royal Cactus, twórcy popularnej gry społecznościowej Jelly Glutton. Znajdziecie ją w wyszukiwarce portalu wpisując Sleepy Wings. Już po pierwszym uruchomieniu poznajemy różnokolorowe ptaki, które losowo zostały pororzucane na kolejnych planszach. Naszym zadaniem jest wyszukać te, identycznego koloru, położone obok siebie aby wyrysować z nich ciągłą linię. Do tego zaznaczamy pierwszy element będący początkiem takiej linii i przesuwamy myszką, trzymając lewy klawisz, aż do ostatniego elementu linii. Zwalniając lewy klawisz myszy wywołujemy reakcję, która polega na usunięciu wszystkie oznaczonych elementów z planszy. Pamiętać jednak należy, że w linii, którą malujemy, musi znajdywać się co najmniej trzy identyczne elementy.
Pomimo swojej prostoty gra Sleepy Wings wymaga jednak logicznego myślenia od użytkownika, gdyż kolejne połączenia mogą nie być aż tak oczywiste i czasami pominiemy jeden bądź więcej ptaków, które można było połączyć, ale nie mamy ograniczeń czasowy, więc czasami warto przystanąć na chwilę i zastanowić się nad kolejnym ruchem.
Gra na każdym poziomie oferuje nam różne tryby gry, początkowo mamy za zadanie wybudzić kolejne ptaki z ich wiecznego snu, co oznacza nic innego jak usunięcie tych elementów, które mamy wylistowane po lewej stronie ekranu. Widzimy tam zarówno kolor ptaka jak i ilość wymaganą takich elementów, które należy usunąć.
Wszystko to co powyżej pisałem wynika z dość błahej historii jaką znajdziemy w grze. Otóż okazuje się, że ta kolorowa kraina wcale nie jest taką sielanką jak to mogłoby się wydawać i w naszym lesie, dziwnym trafem wszystkie ptaki zapadły w głęboki sen. Gracze muszą wybudzić je i pomóc im wrócić do swoich gniazd rozrzuconych pośrodku lasu. Kolejne poziomy reprezentowane są poprzez kropki na wyspach, a każdy etap podzielony na kilka poziomów i reprezentowany przez daną wyspę, których de facto jest kilka, więc roboty nam nie zabraknie i musimy przelatywać z jednej do drugiej, aby pomóc wszystkim, zaspanym ptaszynom.
Prócz wspomnianego trybu Wake Up, w Sleepy Wings mamy także wiele innych i ponad 100 poziomów do przejścia. Kolejnym trybem jest Totem, gdzie w takich rundach naszym zadaniem jest usuwanie piór z totemów. Innym zaś jest Birdhouse, gdzie musimy pomóc zagubionym ptakom odnaleźć ich dom i pomóc w powrocie do niego.
Oczywiście podobnie jak w wielu innych grach mamy pewne wymagania, które są nam stawiane, aby móc dalej podążać w głąb kolejnych wysp. Ich ilość jak i rozmiar uzależniony jest w dużej mierze od tego jak już daleko zabrnęliście, bo poziom trudności wzrasta runda za rudną i łatwo tam stracić życie.
No właśnie, ruchy na każdym poziomie mogą nam nieco ograniczyć pole działania, stąd wcześniej mój apel, abyście zastanowili się dobrze nad każdym, kolejnym posunięciem, gdyż jeśli nie wykonamy wszystkich zadań, a skończą nam się dostępne ruchy, to stracimy życie. Wprawdzie życia się co pewien czas odnawiają, ale gdyż już nam nie pozostanie choćby jedno to musimy odejść od zabawy i poczekać, aż choćby jedno z nich się odnowi. Z drugiej strony można poprosić o pomoc znajomych, którzy mogą nam przesłać w prezencie życie, ale macie takich, którzy już grają w Sleepy Wings?
Jeśli odpowiedź na powyższe pytanie była negatywna to pamiętajcie, że macie jeszcze w grze specjalne wspomagacze, które znacznie ułatwiają nam zabawę, ale i nie wszystkie z nich są od razu dostępne do użycia. Kolejne boostery odblokowujemy w miarę naszego postępu.