Chcesz być bohaterem? Wypróbują grę Rising of King, w którą zagramy poprzez nasze przeglądarki, broń swojej wioski przez bezlitosnymi najeźdźcami. I tak, czeka nas tutaj nieco strategii, ale przede wszystkim mnóstwo budowania, bo małą wioskę musimy powoli przekształcać w wielkie imperium, które poprzez siłę militarną w dalszym etapie gry poszerzy się o miasta, zamki innych graczy, którzy ugną się pod naszą potęgą. Za wydanie owej gry wzięło się studio YeepGame, ale to nie jest najgorsza wiadomość, bo doskonale ją znamy, ale pod inną nazwą i o wiele wcześniej została wydana na rynku gier online – znacie King and Conqueror?
Jak powiedział sam specjalista od PR studia YeepGame:
„Aktualnie zmiany wprowadzone do King and Conqueror możemy znaleźć nie tylko w samej nazwie, ale można uznać, że Rising of King jest ulepszoną wersją owej gry, do której dodano mnóstwo nowości i stąd decyzja o zmianie nazwy”
W grze przenosimy się do średniowiecza, czasów magii i zabobonów, czasów w których walczą trzy skłócone rasy. Dzięki kombinacji strategii wojennej z elementami RPG i różnymi trybami gry, Rising of King bez wątpienia zwraca uwagę zapalonych strategów.
Jednak dla mnie gra jest zwykłą przeróbką starych gier takich jak Heroes of Gaia i Three Kingdoms Online. Dodatkowo, o ile wiecie, studio Hithere, czyli Ci, którzy wydają nam prezentowaną grę pod nazwą King and Conqueror, do tej pory nie uporało się z licznymi błędami, w sumie z tego co wiem to już dawno sobie odpuścili ów tytuł, ale YeepGame wykupiło licencję i wydało ją na nowo pod zmienionym tytułem. Jednak nowa nazwa nie zakamufluje istniejących dalej bugów i gracze zniknął z serwerów wcześniej czy później. Grając pierwszą godzinę znalazłem błędy w eventach, inwentarzu, budowaniu… szkoda wymieniać.