Pockie Pirates to przeglądarkowa gra 2D MMORPG typu side-scrolling i obdarzona iście animowaną grafiką. Gracze wcielają się w rolę młodego pirata, który pragnie rozsławić swoje imię i przemierza wszystkie morza w poszukiwaniu tzw. One Piece. Piraci uczą się umiejętności, aby zwiększyć swoją siłę, zdobywać prestiż no i oczywiście srebro. Gracze muszą zrekrutować własną załogę, ulepszać swój statek, handlować z innymi piratami i starać się przy tym wszystkim znaleźć czas, aby wykonywać oddane nam zadania. Questów będzie naprawdę wiele jak choćby poszukiwania ukrytych skarbów na morzu, będziemy mogli łowić, a także wykonywać wiele innych niepozwalających na nudę czynności.
Piraci rodem z kreskówek
Na pierwszy rzut oka gra Pockie Pirates naprawdę świetnie wygląda, grafika jest dość dobra, ale jak grałem to często padałem ofiarą licznych lagów, ale gdzie ich teraz nie ma? Podczas startu znajdziecie kilka ciekawych opcji przy dostosowywaniu postaci, naszego sprzętu i statku wojennego. To wszystko jednak kosztuje, albo punkty prestiżu albo parę sztuk srebra jeśli chcemy później co nieco ulepszyć. Grafika została wykonana w stylu anime i tak naprawdę póki nie zapłacimy prawdziwej kasy to nie można w jakiś normalnie wyglądający sposób stworzyć swojego awatara. Animacje ruchów podczas wykańczania np. danego ciosu są niesamowite (przynajmniej dla głównego bohatera), ale i tutaj mamy możliwość dostosowania stylu ruchów/poruszania się naszej postaci. W istocie podczas pierwszych kilku poziomów mamy faktycznie co robić, choć może nie kontrolujemy jeszcze wszystkiego, ale nawet wtedy walka wydaje się ciekawa. Po chwili jednak okazuje się, że nasza zdolność do walki jest naprawdę ograniczona w całej fabule, mamy początkowo 100 punktów do wykorzystania podczas różnego rodzaju działań. Owe punkty odnawiają się, ale strasznie powoli, jeden punkt na 30 minut, więc nasz ból może okazać się dość spory jeśli planujemy pograć nieco dłużej, a tu okazuje się, że brakuje nam już punktów.
Gameplay w Pockie Pirates
Cały gameplay w Pockie Pirates składa się przeważnie z ciągłej bieganiny, rozmów z NPC i wykonywania coraz to liczniejszych zadań. Questy to głównie polowania, a następnie powrót do konkretnego NPC, od którego otrzymaliśmy dane zadanie. Nie liczcie na dużą różnorodność misji, są dość ograniczone i głównie mamy aktywnych jednocześnie do dwóch zadań, a w bocznej linii questów nie ma co liczyć na większy wybór. Stała walka w grze jest monotonna, a wszystko przez to, że nie mamy bezpośredniej kontroli nad nią, nie możemy kierować swoją drużyną itp. Wielu rzeczy w grze trzeba się również domyślać, gdyż już samo tłumaczenie pozostawia wiele do życzenia. System awansu i ulepszania zarówno dla postaci jak i ekwipunku jest nawet interesujący i tematycznie powiązany z całością rozgrywki, ale nie jest aż tak intrygujący, aby nadrobić irytujący system auto-play.
Jeśli w grze Pockie Pirates uda nam się wyjść cało z potyczki to zostaje nam przydzielona nagroda w postaci gwiazdek, maksymalnie możemy ich zdobyć trzy. Rozgrywka oferuje nam również codzienne aktywności, walki na arenach, premie do codziennych zadań i poszukiwania podmorskich skarbów. Jednak najbardziej mnie dziwi to, że nie znalazłem tutaj nic co odnosiłoby się do oczywistego przeznaczenia gry, piraci, walki morskie itp., są tutaj tylko nazwą, chwytem reklamowym, a w rzeczywistości dostajemy ładnie zapakowany produkt, który łyknęliśmy przy najbliższej reklamie.
Podsumowanie recenzji
Ostatecznie dla mało wymagających graczy Pockie Pirates może wydać się niezwykle atrakcyjną propozycją, a ci kochający anime na pewno muszą tutaj zajrzeć bo jak dla mnie tylko grafika tutaj przeważa szalę przy podejmowaniu decyzji w stylu: grać czy nie grać. Osobiście nie znalazłem dla mnie tutaj nic ciekawego, baa innowacji się nie spodziewajcie ot taka kolejna gra dla mas, nie dla ludzi.