Wyspa Peach Blossom naprawdę istnieje, oczywiście jest częścią Chin i niejednokrotnie zostawała opisywana w azjatyckich powieściach. To jednak nie jest miejsce dla spokojnych, zrównoważonych graczy, aby tutaj przeżyć potrzeba szaleńca, choć krajobraz może wydawać się przepiękny – tak właśnie prezentuje się wspomniana wyspa w Age of Wushu.
Już wysiadając na wyspie Peach Blossom musimy przejść przez skomplikowany system obronny, gigantyczny labirynt, który utworzyła sama natura w ośmiu różnych odmianach. Tylko przedzierając się przez to wszystko możemy dotrzeć do celu… do tajemniczej frakcji.
W Age of Wushu owa frakcja jest wyszkolona w tworzeniu masek, których ogólnie jest siedem typów. Każda daje nam inny efekt, ale równie dobrze możemy ją podarować komuś bliskiemu. Dzięki jednej masce możemy zostać mistrzem w ucieczce, w walce wręcz, albo na dystans itp.
Wszystkie osiem nowych frakcji jak i system pogody zostaną dodane w mega aktualizacji, która będzie miała miejsce ósmego sierpnia. I tutaj znowu Jet Li oficjalnie reklamuje zmiany w grze, a plakat z nim w roli głównej znajdziecie poniżej.