Papa Pear Saga to nowa gra na Facebooku ze stajni King (nowa nazwa King.com), która również jest dostępna na iOS i Android. Prezentowana produkcja posiada wiele wspólnych, a może inaczej, podobnych elementów do tych znanych nam choćby z Peggle (PopCap), ale mi osobiści przypomina nieco popularną rozgrywkę z młodych lat – na pewno kojarzycie Arkanoid. Na górnej części ekranu mamy wielkie działo, którym sterujemy za pomocą myszki. Działkiem wystrzeliwujemy kulki, które będą odbijały się od wszystkich elementów położonych w dolnej części planszy gry. Na samym dole mamy kilka pojemników, koszów tutaj zwanych „buckets”, gdzie końcowo wpada wystrzelona przez nas kulka dając nam dodatkowe, bonusowe punkty.

pps 001

Resztę punktów zdobywamy dzięki licznym odbiciom kulki od widocznych elementów, albo za usunięcie elementów danego rodzaju/kolorów z planszy. Okazjonalnie pod niektórymi takimi klockami kryją się ciekawe bonusy jak podwojenie punktów czy też powiększenie kulki, które dzięki większym rozmiarom może zbijać o wiele więcej elementów jednocześnie.

Recenzja gry Papa Pear Saga

O ile pamiętacie to formuła sterująca grą Peggle wymagała od nas zbicia konkretnych elementów, ale Papa Pear Saga oferuje nam różnego rodzaju cele, które zmieniają się za każdą nową rundą, coś na wzór tego co znamy z Candy Crush Saga. W niektórych rundach musimy wrzucić po jednej kulce do każdego z koszyków położonych na dole, w innych musimy zbić specjalne owoce rozrzucone po całej planszy, a także trafimy na etapy, w których należy usunąć elementy określonego typu zbijając je za pomocą naszego działka.

pps 003

Wydawca gry zarabia oczywiście na naszej zabawie, a jak? Oczywiście poprzez sprzedaż boosterów. Jednak nie ma tutaj waluty premium i musimy każdy z elementów zakupić przez specjalną aplikację. W ten sposób oprócz bonusów możemy dokupić dodatkowe kulki, o ile skończą nam się te wyliczone na danym etapie, a nie chcemy przegrać. Tak samo jak w wielu innych grach ze studia King, życie tracimy jeśli nie uda nam się osiągnąć wszystkich wymaganych celów danej rundy, ale oprócz tego zadania, które zobaczymy przed startem zabawy musicie pamiętać, aby zdobyć w rozliczeniu punktowym co najmniej jedną z trzech gwiazdek. Jednak jeśli tracimy tylko życie, gdy nam się nie uda to jest to jeden wielki plus dla wydawcy, gdyż w ten sposób nawet początkujący gracz może grać tak długo, dopóki nie zdobędzie wprawy.

Skoro jest to gra na Facebooku, więc nie może zabraknąć tutaj funkcji społecznościowych jak choćby specjalna mapa świata, która pozwala nam śledzić poczynania innych, a możliwość zapraszania naszych znajomych dodaje nam kolejnych motywów do zwiększenia poziomu rywalizacji. Każdy poziom posiada również własną tablicę liderów, więc za każdym razem możemy zobaczyć jak w odniesieniu do innych graczy prezentuje się nasz wynik.

pps 004

Papa Pear Saga to ciekawa i dobra gra, choć niezbyt dopracowana, a na pewno nie tak samo jak inne produkcje z tego studia. Muzyka i dźwięki jakie słyszymy w tle są niezwykle wolne i nudne, ale niektórzy twierdzą, że wszystko pasuje idealnie do całej rozgrywki. Jeśli chodzi o samą fizykę animacji to niekiedy wszystko wydaje się bardzo nierealne. Wyobraźcie sobie, że wystrzelona przez nas kulka znajdzie się w miejscu, z którego normalnie nie ma prawa spaść czy w miejscu, gdzie nie ma się od czego odbić to mimo to wyskakuje ona i to z wielkim impetem do góry. Jak dla mnie to bardzo nieeleganckie rozwiązanie, gdyż aby zachować pewną realistykę można by było sprawić, aby takie elementy znikały (w sensie kulki). Ale mimo tego dziś prezentowana, facebookowa aplikacja jest dobrym rozwiązaniem na nudne wieczory, czy na chwilę wolnego czasu.