Świat Blizzarda nie próżnuje – choć firma w ostatnich latach nie miała łatwo, wygląda na to, że szykuje się coś naprawdę dużego. Overwatch Mobile, o którym plotkowano od dawna, znów powraca na tapet – i tym razem doniesienia są poważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej.

Pierwsze pogłoski o mobilnej wersji Overwatcha pojawiły się jeszcze w 2020 roku. Wtedy mówiło się, że gra ma ukazać się równolegle z Overwatch 2, ale – jak to bywa w Blizzardzie – plany uległy zmianie. Projekt zniknął z radarów, aż w końcu Jason Schreier (jeden z najbardziej zaufanych głosów w branży) przypomniał o nim w swojej książce Play Nice: The Rise, Fall, and Future of Blizzard Entertainment. Teraz mamy jeszcze mocniejsze przesłanki, że Overwatch Mobile faktycznie powstaje – i może być czymś o wiele większym, niż wszyscy sądzili.

Overwatch 3… tylko że na telefonach?

Jak podaje koreański serwis MTN (a temat szybko podchwyciło VGC), wewnętrznie mobilna wersja Overwatcha nazywana jest Overwatch 3. Tak, dobrze czytacie – „trójka”. To sugeruje, że Blizzard nie planuje po prostu przenieść Overwatcha 2 na smartfony. Nowy projekt ma być czymś zupełnie nowym, rozwijanym jako osobna produkcja z własną tożsamością.

Ale to jeszcze nie wszystko! Jeśli wierzyć doniesieniom, Overwatch Mobile ma być grą typu MOBA (Multiplayer Online Battle Arena) – czyli bliżej mu będzie do League of Legends niż do klasycznego shootera drużynowego. To oznacza nowe zasady, nowe podejście do rozgrywki i prawdopodobnie zupełnie inne mechaniki.

W praktyce: nawet jeśli roboczo mówimy o „Overwatch 3”, nie ma się co spodziewać, że mobilna gra zastąpi obecnego Overwatcha 2. To będzie osobna gałąź uniwersum – świeża, dynamiczna i nastawiona głównie na rynek mobilny.

Nexon – wydawca z doświadczeniem w mobilkach

Ciekawie robi się też w kontekście wydawcy. Według przecieków Nexon, koreański gigant znany m.in. z takich gier jak Dungeon Fighter Online, MapleStory czy Blue Archive, wygrał licytację o prawa do wydania Overwatch Mobile w Korei Południowej i Japonii.

Warto zauważyć, że Nexon ma ogromne doświadczenie w produkcji i dystrybucji gier mobilnych oraz online’owych, więc Blizzard mógł trafić w dziesiątkę, szukając partnera w tej części świata.

Co ciekawe, równolegle toczą się rozmowy o prawach do… StarCrafta! Blizzard podobno wystawił na sprzedaż również prawa rozwojowe do kultowej marki, a Nexon miał je sobie zabezpieczyć. Czyżbyśmy w przyszłości mieli zobaczyć mobilnego StarCrafta? To już temat na osobny tekst, ale jak widać, Blizzard zamierza mocno odświeżyć swoje portfolio.

Blizzard na rozdrożu: czas na nowe rozdanie?

Cała sytuacja dzieje się w bardzo ważnym momencie dla Blizzarda. Przypomnijmy: studio niedawno stało się częścią Microsoftu po rekordowym przejęciu wartym niemal 70 miliardów dolarów. Do tego firma nadal odbudowuje swoją reputację po skandalach z lat 2020-2022.

Nowe projekty, takie jak Overwatch Mobile, mogą być dla Blizzarda sposobem na odzyskanie zaufania graczy i ponowne zaznaczenie swojej obecności na dynamicznie rosnącym rynku mobilnym. Warto pamiętać, że mobilki to dziś potęga – szacuje się, że ponad połowa wszystkich przychodów z gier na świecie pochodzi właśnie z urządzeń mobilnych.

Dodajmy do tego sukces Diablo Immortal (mimo kontrowersji, gra zarobiła setki milionów dolarów) i widać wyraźnie, że Blizzard nie zamierza zostawiać tego segmentu konkurencji.

Podsumowanie

Choć Blizzard oficjalnie nie potwierdził jeszcze istnienia Overwatch Mobile, liczba przecieków, powaga źródeł i skala projektów sugerują, że coś faktycznie jest na rzeczy. Jeśli wszystkie plotki się potwierdzą, czeka nas nie tylko kolejna mobilna strzelanka, ale całkowicie nowa, pełnoprawna produkcja typu MOBA, która może zmienić sposób, w jaki patrzymy na markę Overwatch.

Nazwa „Overwatch 3” (nawet robocza) nie jest przypadkowa – Blizzard chce, by nowy projekt stał się czymś naprawdę dużym. A jeśli Nexon dowiezie temat od strony technicznej i marketingowej, możemy spodziewać się naprawdę głośnej premiery.

Pytanie tylko: czy fani klasycznego Overwatcha pójdą za marką na telefony, czy może będą oczekiwać raczej pełnoprawnej kontynuacji na PC i konsole? Jedno jest pewne – 2025 rok w świecie Blizzarda zapowiada się wyjątkowo ciekawie.

Spis treści