Gra na naszej klasie Ocean Skarbów coraz bardziej pokazuje jak bardzo w dzisiejszych czasach gry społecznościowe związały się z tematyką farmerskich gier i w tym temacie drą przysłowiowe koty między sobą w celu przebicia swoją ofertą gry konkurencji. Wcielamy się w farmerów, zwierzaki, które uprawiają farmy w lesie i inne cuda, a gra Ocean Skarbów wrzuca nas tym razem do świata podwodnego, ale na całe szczęście nie wcielamy się w rybkę prowadzącą własne gospodarstwo rolne, choć fakt, że będziemy grać nurkiem, który wydobywa skarby i sadzi podwodne roślinki także mnie strasznie śmieszy. Ale widać twórcom gier farmerskich pomysłów nie braknie, ale coś czuje, że coraz ciężej o graczy, którzy zostaną przy danej grze choćby dłużej niż dwa dni.

W grze przeglądarkowej Ocean Skarbów jak już wspomniałem wcześniej wcielamy się w rolę nurka, który najpierw uprzątnąć musi dno oceanu z glonów, muszli i śmieci, aby móc zacząć hodowle morskich roślin, choć nazwa sałata morska jakoś do mnie nie przemawia. Niby nie ma tutaj systemu energetycznego, aczkolwiek ów system zajmuje zdobywanie tlenu. Każda czynność czy to sprzątanie, odkrywanie skarbów i budowanie kosztuje nas określoną ilość tlenu, ale możemy ją zwiększać sadząc różnego rodzaju roślinki produkujące tlen i to w sumie pierwsza logiczna czynność jaką zobaczyłem w grze Ocean Skarbów.

Sprzątanie dna morskiego zajmie nam sporo czasu, więc przez kilka dni, tygodni nie musicie martwić się o to, że zabraknie nam miejsca, bo wystarczy przecież dobrze przygotować już to co mamy.

Wszelkiego rodzaju nasiona roślin możemy zakupić w sklepie gry, a oprócz tego możemy kupić i zacząć hodować własne zwierzaki, jak rybki, kraby itp. Choć teraz jak zobaczyłem zakładkę drzewa w sklepie gry to padłem ze śmiechu, twórcy bezczelnie umieścili tutaj podwodną wiśnię, no panowie i panie troszkę realizmu, a nie samej ignorancji. Z drugiej strony jeśli mam być szczery, a znam się na tym bo siedzę w tej branży już ładnych parę lat, to gra Ocean Skarbów jest kopią systemową gry Leśna Przygoda i jedną zmienioną rzeczą jest grafika i nazewnictwo. Reszta stoi na tym samym poziomie, a co za tym idzie dochodzę do wniosku ze studio Plinga wciska nam tego samego karpia, którego jedliśmy w wigilię 2010 roku. Stary kapeć w nowej oprawie. Ale nie osądzam już dłużej bo wśród pasjonatów tejże gry znajdą się zagorzali obrońcy.

Dobra wróćmy do istoty gry, jak w każdej produkcji tego typu jak nie pozbieramy plonów na czas to nam zwiędną i kupa, tylko nawóz, czyli zakup przedmiotów Premium może uratować nasze roślinki, albo pomoc znajomych z naszej klasy. Więc na to trzeba uważać, ale każdy kto kiedykolwiek grał w gry na naszej klasie wie o czym mowa i nie będę się już dalej nad tym rozwodził.

W miarę tego co robimy otrzymujemy adekwatną sumę pieniędzy, które możemy inwestować w dalszą rozgrywkę, w kupno ozdób, nowych roślin czy zwierząt, a także w budowę nowych budynków. W grze Ocean Skarbów znajdziemy również wiele zadań zarówno tych normalnych, na początku czysto tutorialowych po te już bardziej skomplikowane. Są także misje, na których wykonanie mamy określony czas, więc trzeba wtedy tak planować wszelkie posunięcia, aby zdąrzyć na czas. Początkowo gra wymaga od nasz usunięcia chwastów, posadzenia kilku roślin, ale już przy dalszych poziomach bez pomocy znajomych wcale takich większych postępów nie zrobimy. Również w miarę zdobywanego doświadczenia, a co za tym idzie nowych poziomów możemy cieszyć się odblokowanymi nowymi przedmiotami, które można zakupić, ale pamiętać musicie, że przy każdej czynności jak np. usuwanie śmieci, glonów możemy dostawać losowe przedmioty czy też dodatkowe dawki tlenu, albo elementy do kolekcji czy do zbieranego skarbu.

W dolnym ekranie pod ikonką sklepu znajduje się zakładka Moje Rzeczy, gdzie możemy podejrzeć posiadany przez nas inwentarz, a także środki. Oczywiście w grze Ocean Skarbów zbierać możemy różnego rodzaju kolekcje, które zaowocują po ich uzbieraniu ciekawymi nagrodami.

Elementów społecznościowych jest tu bardzo wiele i zaczynając od możliwości wysyłania prezentów znajomych możemy równie dobrze odwiedzać ich podwodne farmy. Za każde odwiedziny otrzymamy porcję tlenu i kilka sztuk złota, a także wdzięczność naszych znajomych za otrzymaną pomoc. Dorzucić można jeszcze możliwość zapraszania przyjaciół do wspólnej gry i to by było na tyle.

Grafika w grze Ocean Skarbów jest niezbyt wymagająca, ale znajdziecie tutaj liczne animacje i dość miłą dla oka szatę graficzną. Obecnie nie podoba mi się cel ani założenia gry, ale z biegiem czasu zobaczymy jak posuną się pracę nad dalszym rozwojem gry.