Monster Hunter Online wejdzie niedługo w pierwszą fazę testów, w sumie już 28 czerwca i jak do tej pory nie udało mi się zdobyć ani jednego klucza. Jednak, wydawca Tencent przedstawił nam kilka nowych szczegółów na temat gry, jedni powiedzą, że to i tak niewiele, ale dla mnie to dużo, zwłaszcza, że mam tą świadomość, iż nie pogram w Monster Hunter Online jeszcze długi czas.

  1. Gracze nie będą mogli dostosowywać wzrostu, ani kształtu ciała swojej postaci w trakcie gry.
  2. Wszyscy rozpoczną zabawę z normalnym mieczem w dłoni i dopiero po ukończeniu samouczka będzie można wybrać nową broń. Obecnie tylko cztery typu broni mamy dostępne – Sword, Great Sword, Long Sword i Bowgun.
  3. Nie będzie możliwości przejścia do map PvE bezpośrednio z miasta, będziemy musieli najpierw zatrzymać się w strefie neutralnej, coś jak w Dragon Nest. W strefie neutralnej nie ma potworów, ani żadnych innych przeciwników, ale jest cała masa postaci NPC mających dla nas cenne wskazówki.
  4. System Blizn, tzw. Scarring, będzie pozwalał zobaczyć każdą zadaną ranę na ciele przeciwnika, każdą bliznę i do tego dodano specjalne modele w 3D.
  5. Oczywiście możemy powalić potwora i zgarnąć z niego potrzebne materiały, ale również staniemy przed wyborem czy dobić konającą bestię, czy ją oswoić. Ponoć po oswojeniu dostajemy o wiele lepsze nagrody, a dokładnie jakie tego nikt nie powiedział.
  6. Kiedy zakończymy zmagania na danej mapie to dostaniemy specjalne zestawienia zadanych na niej obrażeń, spędzonego czasu, coś dokładnie jak w Dragon Nest.
  7. Gra została opracowana na silniku CryEngine 3, dzięki czemu z powodzeniem wprowadzono system dni i nocy, a nawet w Monster Hunter Online zobaczymy jak w świetle słońca błyszczą się wszystkie zbroje.