Czy na rynku gier o survivalu znajdzie się miejsce na kolejną produkcję? Tym razem mówię o Miscreated, pewnie nie słyszeliście o niej, ale zapowiada się nam całkiem ciekawa produkcja, bez ściemnianego sci-fi, a widok post-apokaliptycznej Ziemi nie napawa optymizmem. Nie wiem jak to będzie w rzeczywistości, ale twórcy zapewniają nas o realistycznych efektach, jak i bardzo złożoną fizykę gry! Przykładowo trajektoria kuli będą korygowały się pod wpływem grawitacji, oporu powietrza i wiatru.Nasza postać będzie osłabiona jeśli szybko ją nie nakarmimy, albo nie podamy wystarczającej ilości wody, tak samo negatywny wpływ na Nas będzie miało promieniowanie. I coś co nie spodoba się większości z Was – jeśli zginiemy to wszystkie przedmioty jakie mieliśmy na postaci zostają przy Naszym trupie, także inni gracze mogą sobie spokojnie pozbierać po Nas resztki, no chyba, że sami zdążymy wrócić do naszego cielska.
Dla fanów PvP gra Miscreated pozwoli walczyć z każdym, o każdej porze, w każdym miejscu i nie ma tutaj bezpiecznych stref, ale czy nie lepiej oprócz wrogów mieć kilku przyjaciół? Jednak w takich warunkach chyba nie warto ufać każdemu. W ukrywaniu się przez mutantami i innymi graczami niezwykle przydatna okaże się dynamicznie zmieniająca się pogoda, będzie deszcze, mgła, wiatr, a to wszystko występuje w różnych natężeniach – więc choćby gęsta mgła pozwoli nam przejść bezpiecznie po najniebezpieczniejszych rejonach, a świat gry jest spory bo ma ponad 64 kilometry kwadratowe. Jednak, aby było ciekawiej stworzono również masę ukrytych podziemnych kompleksów jak jaskinie, bunkry itp. Dodatkowo, aby grało nam się wygodnie możemy przełączać widok kamery, więc zarówno podziwiamy okolicę z naszej perspektywy jak i zobaczymy wszystko tak jak to widzą inni.
Spójrzmy jeszcze na historię jaka prezentowana jest w grze:
Nikt nie wie kiedy i dlaczego rozpoczęła się ostatnia wojna, wszystko działo się tak szybko, że większość ofiar nawet nie poczuła bólu. Wystarczyła jedna rakieta nuklearna, a za nią poleciały setki innych, ale i tego było mało więc w ruch poszła broń chemiczna i biologiczna – to wszystko odmieniło świat na zawsze, a Ci co przetrwali przestali przejmować się wojną i zajęli się czymś o wiele ważniejszym – przeżyciem! Na Ziemi pozostało około 100 milionów ludzi, ale czy wszystkich można nazwać ludźmi? Większość o zmutowani, którzy zjedzą wszystko – dosłownie wszystko!
Jest rok 2089, przetrwaliśmy, ale na jak długo? Podobno na Ziemi istnieją miejsca, które nadają się do godnego życia, nie ma tam wielu mutantów, a jeśli już są to znajduje tam się odpowiednia broń pozwalająca ich pokonać. Podobno jest tam sporo ocalałych, jedzenia nie brakuje – czy uda Wam się jedną z takich enklaw odszukać?