Skłamałbym jeśli powiedziałbym, że znam się jakoś perfekcyjnie na grach z rodu symulatorów, kiedyś w sumie pogrywałem w mało znaczące gry jak np. w serię  Railworks Train Simulator. Ideą takich gier jest jak zwykle odzwierciedlenie w jak najlepszy sposób sterowania różnymi pojazdami oraz danie użytkownikom wrażeń rodem z rzeczywistego świata. Jednym z liderów tworzenie symulatorów lotnictwa od zawsze była firma Microsoft, chyba każdy świadomie bądź nie grał w jakąś grę od tego studia, ale teraz wszystko odradza się na nowo i tym razem pod flagą darmowości otrzymujemy nowy symulator lotnictwa MMO Microsoft Flight, więc przyjrzyjmy się dokładnie co oferowane jest dla nas w tym nowym przedsięwzięciu.

Tak więc firma Microsoft wcisnęła guzik reset i podjęła na nowo długotrwałą pracę nad grami z gatunku symulacji lotu. Zostajemy na starcie przeniesieni nad Ocean Spokojny, gdzie nauczymy się latać samolotem Icon A5 (stworzony na podstawie rzeczywistej serii lekkich samolotów o tej samej nazwie). Polatamy więc na początku wokół Hawai. Doskonałe samouczki dobrze naucza nas podstaw sterowania naszym samolotem, a każdy etap naszej nauki jest wprowadzany w dobrym tempie. Klawiatura i mysz, a także gamepad to wszystkie metody, którymi możemy przejąć stery w grze MMORPG Microsoft Flight, więc na pewno każdy znajdzie odpowiednią metodę dla siebie. Po zakończeniu samouczków będziemy mogli wybrać się w różnego rodzaju misje, które będą rzucać nas w przeróżne miejsca na całym świecie. Zarówno ruszymy na pomoc zaginionym kajakarzom czy też na poszukiwanie zabłąkanych turystów.

Same odwzorowania samolotów w grze zostały wykonane fantastycznie. Kokpity niezwykle szczegółowo zostały wykonane tak, aby jak najbardziej zbliżyć je do rzeczywistych. Prawie każdy przełącznik jak tarcza, pedał i uchwyt jest interaktywny, nie żartuje, bo nawet siedząc w kokpicie możemy otworzyć właz, nawet w trakcie lotu! Sam krajobraz z daleka wygląda bardzo ładnie jednak jeśli zbliżyć się bardziej to wszystko wygląda na niedopracowane, widzimy niewiele szczegółów co jak dla mnie jest wielką wadą. Dźwięk w grze MMORPG Microsoft Flight już jest o wiele lepszy od grafiki, słyszymy wszystko co powinno się słyszeć podczas lotu, od rozmów i komend podawanych poprzez radiostację po dzięki silnika, kontrolek itp. Można czasem stracić panowanie jeśli ktoś nie będzie potrafił ogarnąć wszystkiego co dzieje się dookoła.

Już za same misje powinno pogratulować się twórcom gry, nie będzie tutaj tylko zadań w stylu przeleć z punktu A do B i wróć, a dostaniesz nagrodę. Nie spodziewajcie się zapętlonych walk, gdzie musicie lecieć w linii prostej przez pół godziny i zestrzeliwać wrogie maszyny. Przecież taka monotonia zabiłaby najlepszą produkcję, ale w grze MMO Microsoft Flight możemy dostosowywać kontrolki trudności według naszego stopnia zaawansowania i preferencji. Wysokość lotu można regulować kiedy chcecie, co jest jednym z atutów tejże gry.

Oczywiście jeśli już stworzono z tego grę free-to-play to nie może i tak zabraknąć rzeczy, które opcjonalnie można dokupić. Jak wspomniałem już wcześniej praktycznie wszystko rozgrywa się w pobliżu Hawajów, bo w sumie bazowa wersja (darmowa) gry na to tylko zezwala. Inne wsypy i misje na nich mogą zostać dokupione np. dzięki zakupowi Hawaii Adventure Pack za około 20 dolców. Także mamy do wyboru różnego rodzaju samoloty, oczywiści także za zielone dolary, oczywiście jak dla mnie cena 15 dolarów za inny samolot jest niesamowicie wygórowana.

W skrócie gra MMO Microsoft Flight oferuje nam wspaniałą darmową zabawę i doświadczenie czegoś więcej niż same przyziemne czynności. Grafika nie jest zła, grywalność za to fantastyczna i jeśli ktokolwiek z Was kocha latanie i tego typu symulacje to nie może, wprost nie powinien, przegapić możliwości zagrania w produkt firmy Microsoft.