Jak każda nowa gra ciesząca się dużą popularnością tak i Wildstar musi każdego dnia mierzyć się z graczami, którzy na siłę próbują obejść system za pomocą botów i innego pieruństwa – oj jak ja nie lubię chiterów. No i jak się okazuje studio Carbine także ich nie lubi i wypuściło ostatnio banhammera, który konkretnie posprzątał bazę graczy z osób o niepewnej historii. Nie ukrywam, że oberwało się również niewinnym, ale wydawca prosi, aby takie osoby zgłaszały się do supportu, a ich konto zostanie sprawdzone ręcznie – przecież każdy algorytm jest omylny, to tylko linijki programu, a nie trzeźwo myślący człowiek, który o wiele lepiej potrafi ocenić daną sytuację.
Po więcej informacji na temat odwołań zapraszam tutaj.