Magicka: Wizard Wars to nowa gra MOBA wyprodukowana jak i zarówno wydawana przez studio Paradox Interactive. W owej produkcji nie brakuje nam humoru i dynamicznego systemu rzucania zaklęć i różnego rodzaju czarów. Razem z innymi graczami tworzymy drużynę co najmniej czterech graczy, aby wywalczyć sobie przejście poprzez pole walki. Osoby z otwartym umysłem powinny nie mieć problemów z opanowaniem paruset zaklęć, a każde z nich dzieli się zarówno na te defensywne i ofensywne. Każdy gracz może zaprojektować według własnego uznania swojego czarodzieja dodając do niego itemy z ponad kilkuset dostępnych.
Zaklęcia, których się tutaj nauczymy mogą być łączone razem budując przy tym jeszcze potężniejsze efekty niż dotychczas. Niestety fani samotnych rozgrywek nie mają co tutaj szukać, gdyż gra ma tylko tryb multiplayer i bez dostępu do sieci tak naprawdę nie zrobimy nic.
Na czym się skupiamy?
Oczywiście na walce, walce PvP z innymi graczami, podczas której naprzeciwko siebie stają w szranki dwie drużyny, jak już wcześniej wspomniałem, złożone z czterech graczy/magów. Nie zobaczycie w Magicka: Wizard Wars jednak błysku stali, świszczących strzał i nie usłyszymy dźwięku zwalnianej cięciwy – każdy atak jak i obrona wyprowadzana jest tutaj za pomocą jedynie czarów, zresztą ci co grali w pierwszą część Magicka doskonale wiedzą o czym mówię.
Jednak wracając do zaklęć, to tworząc swojego czarodzieja dostajemy ich kilka od razu, są to tak zwane zaklęcia podstawowe, które obejmują efekt piorunu, wywoływanie ognia, a dla obrony mamy specjalną energetyczną tarczę. Ale chwila, co będzie jak je połączymy ze sobą? A możemy! Wtedy zaczyna się niezła sieczka, oczywiście krwi nie ujrzycie, ale za to na pewno pojawi się uśmiech na Waszych twarzach, bo wszystko tutaj stworzono z lekkim przymrużeniem oka.
Dobra, ale wróćmy do połączania zaklęć!
Mamy wspomnianą tarczę i do niej dokładamy magię ognia, więc ciekawe co powstanie wskutek takiej syntezy? Ja wiem i powiem Wam bo szkoda, żebyście mi tutaj tupali z niecierpliwości. Taka tarcza z ogniem nie tylko będzie broniła nas przed atakami wrogich magów, ale każdy nieuważny czarodziej, który zbliży się do niej, zostanie porażony/poparzony i na pewno za drugim razem przemyśli swoje poczynania i nie będzie ryzykował bezpośredniego kontaktu z Nami.
Ha, ale jeśli myślicie, że na nasze zaklęcia w Magicka: Wizard Wars narażeni są wyłącznie wrodzy magowie to się mylicie. Nasi znajomy z drużyny
mają identyczną szansę na odniesienie ran z Naszej ręki jak i przeciwnik. Rzucając zaklęcie upewnijcie się, że na drodze między Wami, a przeciwnikiem nie stoi nikt z drużyny. Jeśli stoi to powodzenia, dostanie zapewne mocniej niż osoba, do której celowaliśmy.
Powiem Wam, że to unikalny sposób na prowadzenie starć w grze MMO, ale to MOBA i całkiem wyjątkowa. Ale bez gry zespołowej, bez odpowiedniej koordynacji nie powinniśmy wystawiać nosa na pole walki, bo zapewne po kilku sekundach będzie już po nas. A i zapomniałem dodać, że jeśli pojedynek będzie przez Nas wygrany to zdobędziemy specjalne punkty, użyjemy ich później do ulepszania skilli naszych bohaterów.
Zaciekawiła Was dziś gra Magicka: Wizard Wars? Jeśli tak to zapraszam!