Od zawsze pociągały mnie gry strategiczne, zwłaszcza takie w których musiałem stanąć w obronie czegoś lub kogoś, gdzie nic nie przychodziło łatwo i po wielu porażkach w końcu udawało się opracować odpowiednią strategię prowadzącą do zwycięstwa. Tutaj do serce szczególnie przypadły mi gry obronne, gdzie po wyznaczonej ścieżce przechadzał się wróg w moim kierunku, a ja musiałem rozstawiać wojska bądź wieżyczki, które powstrzymają ich marsz i przybliżą mnie do upragnionej wygranej. W tego typu grach nie mamy nawet czasu przyjrzeć się grafice, animacjom czy innym szczegółom, liczy się grywalność i poziom skomplikowania.
Dziś chciałem wam przedstawić jedną z takich gier na Androida – Mage Defense. Odrazu ostrzegam, że jeśli nie gustujecie w grach utrzymanych w stylu retro to na pewno długo nie zagrzejecie w niej miejsca. Tu nie liczą się efekty wizualne, ale dobra zabawa, a sama aplikacja niejednokrotnie przyprawi was o ból głowy i zmusi do myślenia – kombinowania.
Wchodzimy do zabawy i co się okazuje stajemy się dowódcą niewielkiej armii, która musi powstrzymać kolejne fale wroga dążące do miasta, gdzie żyją bezbronni cywile. Między nimi, a najeźdźcą stoimy jedynie my i to my zdecydujemy o ich dalszym losie, o ich być lub nie być. Na nas ciąży odpowiedzialność za każde istnienie w tym niewielkim miasteczku. Jednym słowem w Mage Defense musimy tak rozstawiać wojownikami należącymi do naszej armii, aby skutecznie powstrzymać nacierające na wspomniane miasta siły wroga. Każdy członek naszej armii oprócz siły własny mięśni może korzystać ze specjalnych umiejętności i tutaj już na starcie przywitamy łucznika i dzielnego rycerza, którzy mogą wywołać mroźną śnieżycę czy uderzyć we wroga ognistą kulą powodującą olbrzymie eksplozje. W miarę rozwoju całej akcji odblokowujemy kolejne postacie, a te posiadane już możemy ulepszać na wiele sposobów, jednak nie zawsze na wszystko starczy nam posiadanych diamentów, ale wykonując przypisywane nam zadania możemy choć po części zaspokoić potrzebny na klejnociki do ulepszeń.
Rozgrywka w Mage Defense podzielona została na 10-ęć rozdziałów, a każdy rozdział na kilka poziomów. Na każdym poziomie możemy maksymalnie zdobyć do trzech gwiazdek, a ich ilość zależy od końcowego wyniku i tego ilu jednostkom armii przeciwnej uda się przedrzeć do bronionego przez nas miejsca. W trakcie walki możemy rekrutować dodatkowe jednostki, ale potrzebne nam do tego jest złoto, które zdobywamy za zabijanych przeciwników, więc teoretycznie liczebność naszej armii jest zawsze w pewien sposób ograniczona.
Co do samego wyglądu gry nie mam osobiście zastrzeżeń, ale od razu zaznaczam, że nie należę do osób co przywiązują do wyglądu wielką wagę, a sama grafika retro jest w przypadku Mage Defense uzasadniona.