Na Google Play aż kipi od kolejnych klonów Diablo i ostatnio pojawił się nowy pretendent do tronu, czyli gra Mage and Minions od SnowGlobe Games. Wszyscy chyba znają kultową serię Diablo, gdzie hordy wrogów potrafiły obsiąść nas jak mrówki Telimenę w Panu Tadeuszu. Dziś opisywana apka stara się skopiować, w nieco nieudolny sposób, mechanikę gry od Blizzarda, aby ściągnąć fanów Diablo do siebie, ale czy po ściągnięciu apki nie zrażą ich do siebie, a efekt będzie odwrotny do zamierzonego?

Mage and Minions utrzymuje przy życiu ducha Diablo, ale dodaje również coś od siebie, aby lepiej przystosować się do współczesnego rynku gier mobilnych. Nie wnikam już co to jest dokładnie, bo wiele ciekawych rzeczy nie znalazłem po ściągnięciu APK, ale napiszę wam o tym co już wiem, abyście sami mogli zdecydować czy w ogóle warto ją pobierać na Androida.

Mage and Minions 001

Gra oferuje nam na chwilę obecną jedynie jedną klasę do wyboru, która może być prowadzona jako typowy tank albo coś na wzór maga. W trakcie swojej podróży zbieramy sługusów, którzy w kolejnych kampania ramię w ramię z nami ruszą do walki. Jako pierwszych napotkamy Eileen – postać leczącą, a następnie Marcusa, który potrafi nieźle przywalić. Zresztą każdy z naszych sług posiada szeroki wachlarz umiejętności, które okażą się niezbędne do przetrwania w tym niebezpiecznym świecie. W trakcie gry możemy sami decydować kiedy chcemy użyć swoich talentów, a kiedy ich, wystarczy dotknąć palcem odpowiednią ikonę zaklęcia, aby wywołać nagły efekt, atak czy tąpnięcie. Nowe umiejętności odblokowywane są wraz ze zdobywanie kolejnych poziomów, ale aby ich użyć musimy za diamenty zakupić dodatkowe sloty. Diamenty, w niewielkich ilościach, zdobędziemy za darmo z wykonywanych zadań albo z powtarzania cyklicznego kolejnych poziomów, co niestety po pewnym czasie staje się nieco nudne. Jest też opcja wzięcia paru diamenty z bonusów za codzienne logowanie.

Także za diamenty w Mage and Minions dostępni są bardziej zaawansowani sługusi. Dodatkowo zapłacimy nimi za przyśpieszenie zaklęć, za ich ulepszenia czy za otwarcie skrzyń ze skarbami. Jak widzicie wszystko da się zrobić za diamenty i tylko niewielka część ekwipunku w sklepie dostępna jest za regularną walutę, reszta to diamenty, diamenty i diamenty.

Z drugiej strony dla osób cierpliwych wszystko jest do zdobycia, jak wspomniałem owe błyskotki zdobywamy za każdym razem jak ponownie rozegramy nowy poziome, więc wielbiciele grindu odniosą tutaj niebywały sukces, ale gracze casualowi nie mają już tutaj czego szukać.

Mage and Minions 002

Nie będę rozpisywał się bo nie tworzę obecnie poradnika, ale dodam tylko jeszcze to, że rozgrywka w Mage and Minions jest bardziej liniowa niż ta, którą znamy z serii diablo. Walczymy z hordami potworów, zombiaków, aby finalnie zmierzyć się z obrzydliwym bossem. Dialogi, o ile znacie angielski, są nawet ciekawie napisane, wprowadzają nas w pewien nastrój, sprawiają, że rozgrywka przestaje być tak nudna jakby się to z początku wydawało, ale aby ocenić grę musicie w nią zagrać i jeśli mi się ona nie podobała to wam może jak najbardziej przypaść do gustu.

[youtube id=”78qQTp2kogY” width=”673″ height=”356″]