Kapi Farm to najnowsza gra farmerska ze stajni studia Upjers, gdzie na nowo wejdziemy w gumowe kalosze typowego farmera, zajmiemy się uprawą roli i hodowlą różnorodnych zwierząt. Oprócz szaty graficznej nie różni się ona od innych, podobnych sobie gier i jak można się spodziewać w miarę rozwoju naszego gospodarstwa dostaniemy dostęp do nowych roślin, zwierząt czy też budynków i funkcjonalności. Na naszej farmie zasadzimy praktycznie wszystko, warzywa i to nie tylko nasze Polskie, ale w ich skład wejdą również te bardziej egzotyczne co się tyczy również wybranych owoców. Jednak kobiety wolą coś bardziej kolorowego, nie ma problemu bo w KapiFarm w późniejszym etapie naszego rozwoju otrzymamy szeroki wachlarz wielobarwnych kwiatów.
Oczywiście nasze sielskie, wiejskie życie nie tylko będzie kręciło się wokół pracy, uprawy roli – choć ta jest tutaj bardzo ważnym czynnikiem rankingującym bo właśnie dzięki pracy, wykonywaniu zadanych zadań będziemy zdobywali kolejne punkty, a co za tym idzie poziomy i zupełnie nową zawartość, która jeszcze bardziej poszerzy możliwości jakie daje nam prezentowana gra farmerska. Do naszych obowiązków w Kapi Farm należeć będzie przede wszystkim sadzenie roślin, a następnie ich pielęgnacja, czyli podlewanie i nawożenie. Po pewnym czasie dojrzeją, więc przyjdzie pora na zbiory i przetwarzanie powstałych dzięki temu półproduktów.
Ale przejdźmy teraz do części typowo budowlanej, nasza farma przecież nie może ograniczać się do jednego budynku, ale do rozbudowy potrzebować będziemy różnego rodzaju surowców, między innymi będą to: woda, drewno, kamienie itp. Za ich pozyskiwanie również zdobywamy punkty w grze, dzięki czemu nas rozwój przebiega o wiele szybciej.
Będziemy potrzebować ogromnej ilości wody, która posłuży do podlania roślin, a co za tym idzie skróci ich czas dojrzewania. Kolejnymi zasobami, które w Kapi Farm odgrywają główną rolę są drewno i kamienie, wybierając się do okolicznego lasu, albo zużywając pobliskie drzewa pozyskamy ten pospolity surowiec. Co się tyczy kamienia, aby go pozyskać musimy ciężko popracować w kamieniołomie. Drewno i kamień będziemy używali do rozbudowy naszej farmy, więc lepiej zawsze dbać o dobry poziom, jeśli chodzi o ilość, tych zasobów. Z drugiej strony im więcej surowców tym więcej miejsca będziemy musieli mieć w naszych magazynach – oj na wszystko musicie zwrócić uwagę inaczej rozwój nie będzie już tak dynamiczny jak na początku.
Podobnie jak w wielu podobnych grach, czy to Zielone Imperium, czy jeszcze jakaś inna, wszystko co pozyskamy z naszej farmy w Kapi Farm może wylądować na targu, gdzie zarówno sprzedamy nadmiar surowców, warzyw, owoców itp., jak i możemy wyszukać konkurencyjne oferty tych produktów, których akurat nam brakuje. Oczywiście inną opcją jest sprzedaż naszych produktów dla czekających przy pobliskim traktorze klientom, ale oni mają niekiedy dość pokręcone wymagania, ale za to płacą sowitą cenę za swoje widzi mi się. Ilość odwiedzających nas klientów jest ograniczona w ciągu dnia, ale możemy to ograniczenie zwiększać dzięki rozbudowie domy farmerskiego.
Jednak ja tu skupiam się na sadzeniu, podlewaniu, a przecież na naszej farmie żyją także zwierzęta, które jak choćby kury dadzą nam jaja, a krowy pyszne mleko. Ale nie tylko typowo hodowlane sztuki tutaj mamy, bo w kojcu dla psa będzie siedział nasz burek, a mruczek trafi do specjalnego domku, w pobliskim stawie będziemy podziwiać kaczki, a i od czasu do czasu jakiś łoś przebiegnie obok, a wszystko to zostało okraszone w słodką i kolorową grafikę, więc czemu nie zagrać?
Niestety czas na brutalną prawdę, gra Kapi Farm jest dla mnie kopią, choć troszkę lepiej rozbudowaną, gry Zielone Imperium – chyba Upjers powraca w swoich produkcjach do korzeni, ale czy warto? Jeśli się mylę to mnie poprawcie, czekam na Wasze komentarze.