W swojej krótkiej karierze na iPhonach Barry Steakfries dokonał bardzo wielu rzeczy. Został długodystansowcem w Monster Dash, a także powalił samego Rambo w Age of Zombies. Teraz w grze na facebooku Jetpack Joyride chce pokonać samych braci Wright. Zakładamy tutaj swój plecak odrzutowy i ruszamy na niekończącą się przygodę, rodem jak z survivali, gdzie ważne pojęcia to grawitacja i kule. Korzystając z prostego systemu sterowania, gdzie do całości zabawy użyjemy jednego przycisku będziemy lecieć przed siebie mijając liczne przeszkody, unikając kul i innych niebezpieczeństw, a tutaj śmierć czai się każdym kroku. Będziemy musieli przelecieć przez elektryczne bariery, ukryte działka wyślą do nas serię rakiet,ale dla nas będzie liczyć się tylko nasza zwinność i szybkość reakcji. Spróbujcie nie ominąć tych barier, a nawet na smażone frytki nie będzie co zbierać.
Jednak w naszej przygodzie nie będziemy kompletnie samotni i Barry może wezwać wsparcie artylerii czy też lotnicze kiedy tylko odpowiednia ikona pojawi się na ekranie. Ale to nie jest jedyna linia obrony w grze Jetpack Joyride, możemy wykorzystać do poprawienia komfortu również innych pojazdów, a nawet w ostateczności możemy wysadzić sami siebie (znaczy się plecak) pozostając przy tym przy życiu.
Liczy się survival
Jak w większości gier typu survival (czyli w takich gdzie liczy się jak najdłuższy czas przetrwania) będziemy próbować bić rekord za rekordem i nie tylko własne wyniki możemy poprawiać, ale to jest pewien sposób rywalizacji z naszymi znajomymi. Gra Jetpack Joyride wspiera oba systemy wynikowe, zarówno OpenFeint i GameCenter, ale co więcej jest tutaj poziomowy system progresji, a tylko po to, aby utrzymać gracza przy aplikacji dając mu nowe cele, a tym samym regularne podłoże do dalszej rozgrywki. Nasz poziom zależy od tego jak wiele gwiazd zdobędziemy, a żeby je pozyskać będziemy musieli wykonać różnego rodzaju zadania jak na przykład „ukończ grę między 300, a 400 metrem”. Taki rozwój pozwala nam zdobywać o wiele więcej monet, które wydać możemy w późniejszym czasie w sklepie gry. W trakcie naszego niekończącego się lotu będziemy zbierać porozrzucane monety, a za nie kupimy praktycznie wszystko począwszy od kombinezonów dla naszego bohatera po jednorazowe używki, które pomogą poprawić naszą wydajność. Dodatkowo o ile znajdziemy specjalne monety to po każdej grze możemy skorzystać z automatu z mini grami, a w nim możemy odblokować bonusy i wiele innych ciekawych przedmiotów.
W grze Jetpack Joyride znajdziecie wiele dobrze znanych elementów z innych aplikacji, ale chodzi tu o itemy dla naszego bohatera, pojawi się wdzianko z Gravity Guy, hełmy z Fragger, a nawet specjalny pojazd, który przywoła nam wspomnienia związane z Angry Birds – dość ciekawie to wygląda, taka latająca maskotka, która hałasuje trzepiąc skrzydłami i otwiera dziób w celu złapania jak największej ilości monet. Ale patrząc na to wszystko z innej strony to sama gra ma nas śmieszyć, no pomyślcie nieogolony koleś z plecakiem odrzutowym i karabinem maszynowym, a w dole biegający w panice naukowcy, który wprost rozwalamy na każdym kroku. W trakcie lotu słyszymy muzykę klasyczną, którą nagle przerywa rock’n’roll kiedy nasz bohater wpada na przeszkody, albo wykonuje inne, iście akrobatyczne akcje. Co chcieć więcej od gry casualowej?
Wideo z gry Jetpack Joyride
[youtube id=”KSYCC-Ohqk8″ width=”673″ height=”356″]