Inferno jest nową gra na Facebooku od rosyjskiego studia PlayFlock (Day X, ZombieLand). Jest to typowa gra RPG, która bardzo przypomina inne produkcje od tego studia, ale chyba najbardziej Insanity (recenzowaliśmy ją o wiele wiele wcześniej). Może nie powinienem pisać, że obie gry są niemalże identyczne, czy to z jednej skopiowano funkcje do innej, ale tak czy inaczej ze sobą mają bardzo dużo wspólnego. Inferno przenosi nas do mrocznego świata fantasy, w którym jako młody wojownik musimy zetrzeć się w walce z armią nieumarłych.
Recenzja gry Inferno
Gameplay zawiera mnóstwo różnego typu komponentów – możliwości dokańczania nie interaktywnych zadań/prac poprzez proste klikanie i używanie posiadanej energii, walki z potworami, w których na nowo klikamy na danego stwora z nadzieją, że jego pasek energii skończy się zanim nasz to zrobi. Możemy także zajmować lokalne budynki w celu zagwarantowania sobie stałego dochodu, ale to tego niejednokrotnie będziemy zmuszeni do walki z potężnymi bossami. To jednak nie wszystko, potwory mogą się szybko nudzić, więc niekiedy pojawi się okazja do zmierzenia się z innymi na licznych arenach.
Ukończenie większości zadań w Inferno daje nam pewną ilość punktów doświadczenia, różne przedmioty w grze i specjalną walutę do wykorzystania. Którą? Pewnie nie wiecie, gdyż w Inferno znajdziemy aż trzy waluty. Każda z nich jest używana zupełnie do czegoś innego. Złoto to typowa waluta premium, możemy nim odblokować nową zawartość, a także odnawiać kończącą się energię. Srebro zdobędziemy zapraszając nowych znajomych i można je używać do ulepszeń określonych przedmiotów, albo własnych statystyk. Główna jednak walutą, regularną, którą zdobywamy poprzez ukańczanie zadań czy zabijanie potworów to bronz. Za tą walutę możemy kupić również nowy sprzęt, a także ulepszymy za nią niektóre ze statystyk.
Powiem Wam, że Inferno ma wiele ciekawych pomysłów, które z łatwością zauważycie, ale sam pomysł to nie wszystko. Tutaj wszystko psuje marne wykonanie, przez to omawiana aplikacja nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału. Kolejnym problemem jest to, że nigdy tak naprawdę nie wiadomo co tak naprawdę mamy robić. Gra ma w sobie mały samouczek, ale nie doszukujcie się jakiejś rozbudowanej historii w tle. Brak tu jakiegoś konkretnego celu, a nam pozostaje klikanie i klikanie w ciągle ukazujące się przyciski. Nuda jednym słowem.
Jednak chyba najważniejszą sprawą, która eliminuje jak dla mnie całkowicie dziś Inferno to wielkie braki w tłumaczeniu tekstów, a co najgorsze w wielu miejscach nie ma ich w ogóle. W wielu zadaniach nie ma praktycznie jakiegoś omówienia, opisania danego zadania, nie wiemy kiedy i gdzie mamy je wykonywać, ani nawet czy do zakończeniu musimy zabić, czy też zniewolić jakiegoś potwora. Teraz wróćmy do tego co napisałem na początku, Inferno to gra RPG, inaczej mówiąc role-playing, więc w tym przypadku właściwe opisanie praktycznie każdego elementu, zadania itp. ogrywa kluczową rolę, więc to o czym piszę w tym akapicie jest istotną wadą, na tyle poważną, że całkowicie uniemożliwia obecnie grę. Kiedy problem z tekstami będzie uporządkowany Inferno stanie się całkiem dobrym tytułem, godnym mojego zainteresowania.