Hidden Agenda jest grą w ukryte obiekty (hidden object) ze stajni PopCap, które przygotowało już dla nas takie hity jak Zuma i Bejeweled. W grze gracze wcielają się w rolę detektywa, w małym miasteczku, który podejmuje codziennie nowe wyzwanie, rozwiązuje sprawy pozornie nie do rozwiązania, a także odkrywa sekrety każdego mieszkańca rodzimego miasta.
Tak samo jak w innych grach, gdzie polujemy na poukrywane przedmioty tak i tutaj gracze odwiedzają różne miejsca i starają się znaleźć każdy przedmiot jaki znajduje się na liście z lewej strony ekranu gry.
Opis gry Hidden Agenda
Przedmioty mogą być naprawdę różnorodne i znajdziemy je nawet w miejscach, w których byście się nigdy nie spodziewali. W grze obecnie dostępne są trzy tryby rozgrywki: „Szukajcie a znajdziecie” (Seek and Find), „Na czas” (Timed) i „Znajdź różnicę” (Spot the Difference). Im szybciej zakończycie określoną rundę tym więcej itemów zyskacie, ale i będą one o wiele bardziej wartościowe.
W trakcie badania sprawy w darmowej grze w ukryte obiekty Hidden Agenda będziemy spotykać różnych mieszkańców miasta, każdy z charakterystyczną osobowością. Niekiedy dostaniemy dodatkowe zadania, podczas których można natrafić na dodatkowe wskazówki, które okazują się niekiedy niezwykle pomocne. Te zadania przekazywane nam przez mieszkańców zmuszą nas do przeszukiwania niektórych części miasta, ja szukałem z tego co pamiętam parasolki, a nawet wiele sztuk, które były rozrzucone po całym mieści, na ulicach, na dachach i nawet na parapetach okien w pomieszczeniach biurowych. Dlatego ważne jest, abyśmy od początku obserwowali całe miasto. Ale nie ma się czego bać, gdyż zwykle to co będziemy poszukiwać dla obywateli miasta jest zawsze pokaźnych rozmiarów, ciężko ominąć. Kiedy już ukończymy wszelkie prace to można starać się o kolejną, lepiej płatną.
Wchodzimy w skórę detektywa
Mimo, że Hidden Agenda oferuje nam doświadczenia jakie znamy z gier hidden object na Facebooku to tutaj na wszystko spojrzymy z nieco innej perspektywy. Gra wciąż wykorzystuje tradycyjny gameplay, ale na przykład mamy tu wielki problem z energią, którą wykorzystujemy za każdym razem jak zaczynamy określoną scenę, albo pracę. A niekiedy będziemy musieli powtarzać planszę wciąż i wciąż dopóty, dopóki nie zarobimy wystarczającej ilości gotówki, odcisków palców czy kredytów potrzebnych do odblokowania kolejnych zmagań. Oczywiście tak samo jak w innych tego typu grach wchodząc do danej rundy i powtarzając ją kilka razy nauczymy się na pamięć, gdzie leżą ukryte przedmioty. W kolejnych próbach będzie łatwiej, szybciej ją ukończymy, a co za tym idzie większe nagrody zostaną nam przydzielone.
Pomimo wielu podobieństw zarówno w wyglądzie jak i samym gameplay’u do gry Criminal Case, gra wciąga nas we wspaniałą historię, powiedziałbym nawet interesującą, gdzie są charakterystyczne rozmowy z NPC, a nawet nasze poszukiwania (podczas pracy) przenoszą się do miasta, a nie ograniczają się tylko do zamkniętych pomieszczeń. Jeśli to wszystko podsumować, rozważyć wszelkie za i przeciw, to dochodzimy do wniosku, że Hidden Agenda jest całkiem niezłą produkcją.
Witam bardzo serdecznie :)!
Zapraszam wszystkich fanów gry Hidden Agenda do nowo powstałej grupy na facebooku: Hidden Agenda (Polska)!
Pozdrawiam 🙂