Gotham City Impostors to wspaniała, komiczna strzelanka dla fanatyków, którzy szukają czegoś innego niż tradycyjne gry MMOFPS. O ile podobno spadło zainteresowanie shooterami to ich twórcy ciągle przeganiają się z nowymi pomysłami na przyciągnięcie sporej rzeszy graczy, a co do tego wykorzystują? Oczywiście samą tematykę, a w Gotham City Impostors zobaczymy zarówno Batmana jak i Jokera przelewających krew, która leje się tutaj hektolitrami. Prawda jest jednak jeszcze inna, że nie zagracie tutaj Batmanem i Jokerem jakich znacie z serii filmów i seriali. Fabuła przenosi nas do Gotham City, gdzie dwa rywalizujące gangi walczą o dominację, jedno nazwyają się Jokerz, a drudzy Bats. Jednak nie są oni tak zaawansowani jak ich pierwowzory.
Grę poznamy dzięki krótkiemu tutorialowi i rozszerzonemu trybowi Challenges, który zawiera kilka jak dla mnie bezsensowych kursów, gdzie poznamy mechanikę gry. Jako gracze zostaniemy losowo przydzieleni do jednego z dwóch gangów. My i pięciu sojuszników spróbujemy zniszczyć przeciwnika w jednym z trzech dostępnych trybów: Team Deathmatch, Fumigation i Psych Warfare.
Chociaż wymienione tryby gry nie brzmią zbyt odmiennie do tych nam dobrze znanych to gra MMORPG Gotham City Impostors zachęca tzw. kontrolowanym chaosem. Na jednym poziomie jest to zwyczajna strzelanka, gracze mają do wyboru mnóstwo broni jak karabiny maszynowe, granatniki itp. To jednak tylko mała kropla w morzu, dodatkowo mamy tu specjalny sprzęt, który określa naszą dalszą rozgrywkę. Możemy założyć łyżworolki, którymi będziemy śmigać po mieście, robić różne akrobacje zaskakując swoimi ruchami wroga. Możemy użyć umiejętności maskowania, skakać dwa razy wyżej od innych, a to wszystko zależy od tego co obecnie założymy na siebie.
W grze Gotham City Impostors udostępniono nam pięć typów aren, które naprawdę potrafią odkryć potencjał drzemiący w różnego rodzaju gadżetach. Nie ważne czy pojawimy się w parku rozrywki, czy też będziemy strzelać do wroga na ulicach miasta, żeglować w powietrzu przy oczyszczalni chemicznej czy też czaić się na wroga na krawędzi nuklearnej elektrowni, to zawsze znajdą się opcję, przedmioty, które uatrakcyjnią nam dalszą zabawę. Oczywiście jeśli ktoś chce standardowego shootera to znajdzie także tutaj coś dla siebie, ale czy nie fajnie czasem posiedzieć na dachu, wcielić się w rolę snajpera i porozwalać kilka głów?
Programiści również oddali nam rozbudowany system personalizacji postaci. Otrzymasz punkty doświadczenia, ich ilość opiera się na wydajności naszej postaci w każdej rundzie. W miarę zdobywania nowych poziomów, można odblokować niestandardowe postacie, które można następnie uzbroić w jedną z dwóch broni, gadżety, a także urządzenie wspirające/pomocnicze. Można również uzyskać dostęp do "fun facts", które działają jak profity w Call of Duty: Modern Warfare. Możesz zwiększyć zdrowie, odporność głowy, siłę przeciw środkom wybuchowym lub pułapkom, skuteczność noża i tak dalej. Gdy trafisz na poziom 30, co nie nastąpi szybko, chyba że jesteś super aktywnym graczem, można także zmienić profil psychologiczny i zarobić więcej punktów za podejmowanie pewnych decyzji.
Chociaż Gotham City Impostors cechuje się zadziwiającą finezją, to pamiętajcie, aby nie brać jej zbyt poważnie. Można tutaj także dostosować tonację głosu postaci, dać klapsa koledze za pokonanie przeciwnika itp. Możesz również zarabiać wirtualne monety i wydać je na zabawny strój. Istnieje około 100 różnych wirtualnych ubrań na sprzedaż i żadno z nich nie ma wpływu na twoje statystyki, ale miło mieć przecież taką opcje.
Niestety, twórcy nie spędzili zbyt wiele wysiłku przy optymalizacji kodu. Pomiędzy rundami, trzeba czekać około trzech minut (jak przerwa w TV na reklamy), zanim będzie można wrócić do walki. Można spędzić ten czas przeglądając wyniki z poprzednich walk. W innych przypadkach, można powrócić do lobby gry po burzliwym meczu. Zły matchmaking jest dużym problemem tutaj i niekiedy może zniechęcić do dalszej zabawy.