Jak gadanie głupot przez PiS tak i nowe gry farmerskie są nieuniknione. Nawet jeśli sami w nie nie gramy to pewnie każdego dnia otrzymujemy tysiące próśb o pomoc w grze, albo zaproszenie do wspólnej zabawy czy to od przyjaciół czy od rodziny. Bez wątpienia gra przeglądarkowa FarmVille podbiła serca milionów użytkowników portalu społecznościowego facebook. W ciągu paru lat osiągnęła tak wielki sukces, że Zynga z całą premedytacją wypuściła jej kolejną odsłonę – FarmVille 2. Czyżby to był kolejny strzał w dziesiątkę najsławniejszego studia na świecie jeśli chodzi o gry casualowe?

Jednak z założenia gra przeglądarkowa FarmVille 2 nie jest sequelem oryginału. Jest o wiele lepsza pod wieloma względami. Prawda, że posiada wiele cech kluczowych pierwszej części, ale przypatrując się jej bliżej na pewno zauważycie jak bardzo jest inna, lepsza, innowacyjna? Nie no mnie zaskoczyło, że mamy tutaj płynną grafikę 3D i wspaniałe wizualizacje, a wszystko dzięki obsłudze Flash 11. Nie widzi się takich rzeczy często w grach społecznościowych. Praktycznie wszystko tutaj żyje swoim życiem od kołyszących się upraw do tańczących zwierząt (tak, zwierzęta tutaj tańczą, albo ja mam halucynacje). Kosmetyczne zmiany są jednak niczym w porównaniu do tego co tak naprawdę może Was zachwycić w nowej odsłonie FarmVille. Nawet sama historia w tle mówi sama za siebie, mamy przerywniki opowiadające kolejne części naszej historii, my wcielamy się w młodego farmera, który po śmierci ojca powraca na rodzimą gospodarkę. Musimy ją odbudować, wszystko jest w ruinie, może niezbyt oryginalna fabuła, ale wykonanie fantastyczne.

Dobra, ale czy samym gameplay'em FarmVille 2 różni się od innych gier farmerskich? Otóż nie bo i tutaj musimy sadzić kolejne rośliny, podlewać je, nawozić, a później cierpliwie czekać aż dojrzeją i zebrać je jedna za drugą. Zwierzęta także możemy tutaj hodować, ale musimy je karmić, aby zdrowo rosły no i szybko oczywiście, samą karmę będziemy sami tworzyć, a jak jej nam zabraknie to oczywiście wzrost naszego inwentarza zahamuje. Jak widzicie nie ma tutaj nic nowego jeśli chodzi o działania nasze jako typowego farmera, a różnica, taka widoczna jest taka, że wszystko jest wykonane w niesamowitej trójwymiarowej grafice, a gdy poruszamy się to wszystko wkoło chodzi tak płynnie, że niekiedy miałem wrażenie, że oglądam kreskówkę, w której sam kieruje postaciami. Nie wiem jak Was, ale mnie osobiści gra urzekła właśnie pod względem wizualnym, aż chwilami nie chciało mi się odrywać od FarmVille 2 chociażby na minutę.

W grze na facebooku FarmVille 2 nasi przyjaciele/znajomi odgrywają również bardzo ważną rolę, możemy ich wynająć jako pomocników i rzucić im do roboty cokolwiek tylko zechcemy. Jeśli złapiemy znajomego i przesuniemy go na zasiane pola to, gdy dojrzeją rośliny, nasz znajomy je zbierze automatycznie. Możemy również odwiedzać inne farmy, dzięki czemu zdobędziemy użyteczne surowce.

Inną ciekawą funkcją jaką nie znajdziecie w innych grach farmerskich jest możliwość zebrania całych plonów za jednym „poruszeniem” myszki. Jeśli mamy kilka pól obok siebie i każdo z nich zasiane i z dojrzałymi roślinami to możemy myszką zaznaczyć je wszystkie, podobnie jak zaznaczmy tekst do skopiowania, po zaznaczeniu zbieramy wszystko i mamy święty spokój. Niestety naszą zabawę ograniczy ilość kropel wody jakie posiadamy, ot tak sobie nazwano tutaj energię. Możemy poprosić o dodatkową przyjaciół na tablicy facebooka, ale chyba i tak zawsze będziemy musieli spokojnie poczekać aż się odnowi.

Czy FarmVille 2 ma szansę na sukces? Oczywiście, choć widziałem wiele gier i to naprawdę dobrych produkcji, którym brakowało reklamy, nie ściągała nowych graczy bo nie była rozpowszechniana i zawiruszyła się gdzieś pośród tysięcy innych produkcji. Ale Zynga ma tak wielką bazę graczy, że wypromowanie kolejne gry społecznościowej nie jest problemem i z dnia na dzień ilość użytkowników na FarmVille 2 rośnie.