Extreme Makeover Home Edition to gra przeglądarkowa i na pierwszy rzut oka normalny tytuł jak każdy inny, ale tutaj skrywany jest chyba dobrze każdemu znany program telewizyjny „Dom nie do poznania”, znacie to z BBC? Jest show, jest oglądalność więc czemu nie miałoby być gry online? Dołóżmy do tego facebooka i mamy mega darmową reklamę. Więc zadajcie sobie teraz pytanie: Czy chcę dołączyć do gry? Dla tych co odpowiedzieli tak i dalej czytają moje wypociny postaram się mniej więcej nakreślić o czym jest gra. To zacznijmy od programu TV, gdzie za każdym nowym odcinkiem kryje się inna rodzinka, ale nie taka normalna, ale po przejściach (swoją drogą każdy ma swoje przejścia) i powiedzmy, że to właśnie oni zasługują na nowy dom. Wychodzi następnie taka ekipa, superbudowlańców, której przewodzi nieustraszony Ty Pennington i zaczynają przekształcać stary, zrujnowany dom w prawdziwą idyllę, albo po prostu zaczynają ją na gruzach staroci budować od zera. Na końcu podziwiamy jacy są wspaniali, a dom przecudny, dużo płaczu radości, oklasków i ogólnie wszystko na pokaz, ale kasa to kasa.
No i na tyle, przejdźmy do samej gry, gdzie staniemy przed wyzwaniem na samym początku wyboru takiej potrzebującej rodzinki, potem otrzymujemy wszelkie informacje o nich, co lubią, a czego nie, co potrzebują, a z czego by się cieszyli. Bywa też, że wymagania są bardziej złożone bo jeden z członków rodziny jest niepełnosprawny. Jednak my wgłębimy się tutaj maksymalnie, bo nie liczy się tylko co chce cała rodzina, ale trzeba przyjrzeć się każdemu członkowi indywidualnie. Następnie wybieramy już tylko rodzaj domu, jego projekt, umieszczamy kuchnię itp. i zaczyna się budowlanka. Sam dom powstanie w mgnieniu oka, ale to co nam się da we znaki to samo wykończanie wnętrz, malowanie, umeblowanie i inne głupoty, ale jeśli chcemy sobie sprawę ułatwić to możemy zaprosić naszych znajomych do pomocy. Po pobieżnych bądź dokładnych remontach, ktoś musi zaprojektować wystrój wnętrz, no i tutaj znowu zadanie zrzucone zostaje na nas, ale to bym uznał za najbardziej pracochłonną część gry, bo musimy uwzględnić wiele czynników, a podstawowym będą upodobania posiadacza pokoju, czy całej rodziny. No i przechodzimy do najlepszego, wszystko skończone, ściany wyschły i zapraszamy rodzinkę do ich nowiusieńkiego domku. Oczywiście radość etc. I powtarzamy rozgrywkę dopóty, dopóki nam się nie znudzi, a znudzi się Wam szybko.