Dungeonland to kolejna gra RPG, gdzie walki odbywają się w ciemnych i mrocznych lochach, ale czy na pewno? Potraktujcie ją jako dungeonówkę z przymrużeniem oka, w której grupa do trzech maksymalnie graczy może ze sobą współpracować i ruszyć do szaleńczej walki w niebezpiecznych i nieco średniowiecznych (pod względem wyglądu) parkach rozrywki. Takie parki kontrolowane są przez Mistrza Lochu, który próbuje zabić wszelkich śmiałków zanim zabiorą ze sobą łupy i uciekną w siną dal.
Sami bohaterowie podzieleni są na kilka klas, mamy zarówno Wojownika i Maga jak i Łotra (Rogue). Jednak współpraca między graczami jest kluczowym elementem przetrwania. Początkowo będziemy zdobywać przewagę poprzez zdobywanie nowych broni i umiejętności, ale później, wraz z towarzyszami broni, aby osiągnąć sukces musimy łączyć skille, trenować taktyki ataku, albo po prostu ruszyć do brutalnego ataku w szaleńczym amoku. Przecież o to chodzi w produkcjach hack and slash, aby wyrznąć wszelkich wrogów zanim oni pozbędą się Nas pierwsi.
Ale teraz coś co zaciekawi wszystkich napalonych już na Dungeonland graczy. Otóż wspomniałem o tzw. Mistrzu Lochu, który w normalnej grze sterowany jest komputerowo, ale w trybie Multiplayer czwarty gracz może wcielić się w jego rolę. Jak tylko do takiego „parku rozrywki” wejdą pierwsi śmiałkowie, Mistrz musi wyciągnąć z rękawa wszelkie karty, użyć całej many i swojego sprytu, aby uniemożliwić im przejście. Ze sztuczek jakie w swoim repertuarze kryje Mistrz Lochu można wymienić przywołanie hord eksplodujących żab, rzucanie zaklęć, które odwracają wszelkie komendy jakie wydają gracze podczas kontrolowania postaci. Mistrz może również budować specjalne wieżyczki obronne, zakładać pułapki, które dosłownie zamrożą przeciwników, albo po prostu użyć zaklęć wspierających, dzięki czemu może uleczyć sługusów, albo sprawić, aby stali się niewidzialny. Ostatecznie warto przywołać specjalnego i przerażającego bossa – SMOKA.
Co więcej, będąc Mistrzem Lochu możemy przejąć kontrolę nad przywołanymi żabami czy bossami.
Tak czy inaczej różnego typu lochu (a jest ich cztery na chwilę obecną) posiadają swój własny, indywidualny zestaw niedorzecznych pułapek i niebezpieczeństw. Jednak każdy dungeon jest generowany losowo, ale może być za każdym razem skutecznie ukończony.
W Dungeonland mamy także tryb Infinite, który działa tak samo jak się nazywa, jest nieskończony. W takim lochu idziemy przed siebie tak daleko jak tylko zdołamy, nie ma końca. Losowo generowane lochy zawierają równie losowe skarby.
Na tą chwilę mamy pewność, że gra będzie dostępna całkowicie za darmo na platformę PC i Mac, dostaniemy do niej pełen dostęp, a trzy z czterech lochów będzie można odblokować w trakcie gry, podczas gdy ostatni, czwarty – można odblokować za niewielką opłatą.