Gra od studia Eyedentity Games, czyli Dungeon Striker Online, nie tak dawno zamknięta przez Hangame i obecnie wznowiona pod nową nazwą New Dungeon Striker, to jedna z najlepszych gier MMORPG w jakie ostatnio grałem. Może dlatego przypadła mi do gustu, gdyż jest strasznie podobna do Diablo, grze na której się tak naprawdę wychowywałem. Jednak grając dłużej ma się wrażenie, że jest to dziecko Dragon Nest i Diablo, spędziłem dwa tygodnie na jej testowaniu, więc uwierzcie mi, wiem co mówię.
Gameplay i kontrola
Najprościej porównywać recenzowaną grę z Diablo 3. Nasza postać startuje w głównym mieście, gdzie mamy Dom Aukcyjny, przedmioty do craftingu i różnego rodzaju areny. Po stworzeniu postaci i wyposażeniu ją w podstawowy sprzęt zaczynamy zabawę w Akcie Pierwszym. Tworzymy w tym celu własny pokój do gry, do którego mogą dołączyć inni gracze, maksymalnie pięciu w jednym roomie. Od tego momentu możemy się bawić na dobre jak i wykonywać kolejne misje i zadania. Dungeon Striker oferuje nam masę różnych trybów gry jak Hell Mode, Nightmare, Inferno itp.
Do kontroli naszego bohatera używamy myszki i klawiatury (do poruszania się). Grałem sobie na podstawowych ustawieniach, dołączyłem nieco skrótów klawiaturowych, które de facto działają identycznie jak w Diablo.
Przenieś umiejętności z postaci na postać!
Jedną z najbardziej unikalnych rzeczy w Dungeon Striker jest to, że oferuje ona wiele różnych klas postaci i system skill cross. Pierwszą klasę zmieniamy, gdy osiągniemy 30 poziom, od tego momentu gramy już zaawansowaną klasą. Po zmianie klasy wciskamy klawisz „/”, aby włączyć menu z ustawieniami. Dzięki temu menu możemy przełączać pomiędzy posiadanymi klasami. Gdy zdobędziemy 40 poziom odblokują się nowe, startowe klasy, ale w tym wszystkim najważniejsze jest to, że pomimo ciągłych zmian klasy nasze umiejętności pozostają z nami na zawsze, nie tracimy ich pomimo ciągłych zmian, bo przecież grając klasą A może nam ona nie przypaść do gustu, więc szybko zmieniamy ją na B i zarówno poziom jak i skille zostają z nami w takiej samej formie jak przed zmianą.
A teraz konkrety, grając Hight Priest potrzebowałem więcej wytrzymałości w końcowym dungeonie, więc zdecydowałem się załadować do owej postaci skille z innej postaci (Wizarda na 50 poziomie) jak i Maga. Dodałem do Priesta pasywny skill Mana Regen jak i Resist i Magiczną Osłonę. Uwierzcie mi, gdy już miałem 46 poziom to udało mi się wymaksować umiejętności Wizarda, Kleryka i Maga jak i wspomnianego Hight Priesta. Pomimo tego, że to całkiem spora dawka umiejętności to wyobraźcie sobie, że na chwilę obecną w grze mamy 19-ście grywalnych klas, więc moje osiągnięcie jest tylko niewielką kroplą w morzu potrzeb.
Crafting, Ulepszanie sprzętu i Klejnoty
Crafting to jedna z najbardziej pracochłonnych rzeczy w Dungeon Striker, zwłaszcza gdy chcemy mieć najwyższe statystyki dla przedmiotów. Materiały do craftingu możemy zdobywać sami, albo kupić od innych graczy w Domu Aukcyjnym. Jeśli chcemy stworzyć epicki set to potrzebne nam będą materiały dosłownie elitarne (tylko BoP), których bardzo trudno zdobyć w grze.
Ulepszanie przedmiotów w grze bywa niezwykle bolesne. Jednak najpierw musimy odnaleźć odpowiednią postać NPC, która znajduje się w zachodniej części głównego miasta. Zaczynamy z nią rozmowę i otwiera się okienko z trzema slotami. W pierwszy wkładamy przedmiot do ulepszenie, a do drugiego dorzucamy wymagany pył (proszek). Jest jeszcze trzeci slot na przedmioty premium, które zwiększają szansę na pozytywne ulepszenie czy na lepsze staty. Do +4 możemy wszystko bezpiecznie ulepszać, na +5 przedmiot zaczyna już świecić na żółto, a przy +7 błyszczy na różowo, albo purpurowo jak kto woli.
Przedmioty w Dungeon Striker, które zdobywamy w lochach, albo w procesie tworzenia posiadają pustą kieszeń, w którą możemy wkładać gemy (klejnoty magiczne) zwiększające parametry przedmiotu w znaczny sposób.
Dodatkowe możliwości i PvP
Jedną z najfajniejszych rzeczy w grze jakie odkryłem jest mini arena, gdzie można zdobywać tzw. crystal points jak i same doświadczenie, złoto itp. Jest szansa, że jakiś potwór w grze wydropi nam Szafirowy Klejnot. Wtedy idziemy do głównego miasta i formujemy party, a następnie udajemy się do odpowiedniego NPC i zamieniamy zdobyty klejnot na wejściówkę do mini dungeonu. NPC teleportuje nas tam automatycznie i każdy taki loch posiada trzy poziomy, a na każdy z nich trzy fale potworów, przed którymi ciężko bez dobrego teamu się obronić. Podczas każdej takiej fali dostajemy dodatkowy cel i może to być po prostu przetrwanie fali hord wroga jak i zadanie które polega na tym, że musimy zabić wszystkie kreatury w 75 sekund.
Niestety podczas testów, w których brałem udział niedostępne były duele z innymi graczami, ale już sobie wyobrażam jak ekscytujące mogą być takie walki.
Zdobywanie nowych poziomów
W obecnych testach Dungeon Striker maksymalnie można było zdobyć 50 poziom, co powiem wam nie było zbyt trudne. Aczkolwiek dobicie do 40 poziomu zajmuje niewiele czasu dzięki wielu zadaniom z wysokimi nagrodami doświadczenia to powyżej czterdziestki już kończą się zadania i pozostaje nam grindowanie w dungeonach aktu trzeciego, albo wyprawy do Ice Caverns, gdzie znajdziemy masę elitarnych potworów dających sporo expa. Gdy zdobędziemy poziom 45-ąty będziemy mogli wejść do końcowego dungeonu i znajdujemy się wtedy w akcie czwartym. Niestety nie było mi dane testowanie tutaj czegokolwiek z powodu ograniczeń bety.
Podsumowanie recenzji
Pomimo wielu przeciwności losu gra powraca do życia z nowym wydawcą i Dungeon Striker ma ciągle wielkie grono wiernych fanów, którzy za liczne podobieństwa do Diablo po prostu pokochali tą rozgrywkę. Polecam każdemu z was spróbować w niej swoich sił jak tylko pojawi się kolejna możliwość testowania jej za darmo.
