Dessert Shop to przeglądarkowa gra na Facebooku ze stajni studia Shinezone. Tutaj gracze wcielają się w rolę cukiernika, albo cukierniczki (jak kto woli), który właśnie otworzył swój biznes i stara się poukładać te wszystkie puzzle w jedno. Dzięki zbieraniu składników i łączeniu ich razem tworzymy nowe przepisy, a są one nam potrzebne jeśli chcemy zadowolić szerokie grono klientów swoimi pysznymi wypiekami, a przy tym zarobić sporą ilość kasy.

Recenzja gry Dessert Shop

Bazowy gameplay gry opiera się na typowych cechach aplikacji typu „sim” jakie mogliśmy do tej pory poznać na facebooku. Co kilka minut musimy zbierać potrzebne nam składniki, a następnie użyć ich do gotowania/pieczenie tworząc przy tym proste rzeczy po bardzo skomplikowane potrawy. Przykładowo pszenicę zbierzemy na okolicznych działkach, ale później musimy ją wysłać do młyna, aby otrzymać mąkę, którą użyjemy już do konkretnych dań/wypieków. Jednak nasze składniki nie zawsze da się wyhodować na polu, ale nie ma co się martwić bo na półkach w spiżarni da się odnawiać takie rzeczy jak cukier, mleko (co kilka minut) co poniekąd symuluje dostawy towary z hurtowni.

Dessert Shop 001

Oczywiście w Dessert Shop grać możemy na własny sposób, ale aby szybko awansować dalej musimy głównie podążać za kolejnymi zadaniami. I tutaj myślałem, że coś mnie strzeli, zadania są kompletnie bez życia, bez polotu, narracji i niekiedy powtarzając się w nich cele w kółko. Normalnie powiem Wam, że totalny horror, nie ma w tym nic ekscytującego i interesującego – po prostu nuda!

Idziemy dalej. Im częściej wykorzystujemy jakiś przepis tym szybciej wzrasta jego ranking (w postaci gwiazdek). W tym wypadku osiągając pewną granicę możemy szybciej wykonywać danie z „wytrenowanego” przepisu. Bez konieczności umieszczania wszystkich składników (w sensie nie musimy tego robić pojedynczo), a także na szczęście omija nas później oglądanie męczących animacji. Jednak to nie wszystko, w miarę czasu dostaniemy możliwość dodawanie nowych rzeczy do przepisów, tzw. dodatków jak choćby dżem na ciasteczkach czy posypiemy jakieś ciacho wiórkami czy czymkolwiek innym dla dekoracji. Za takie działanie w Dessert Shop otrzymamy różowe gwiazdy i towar posiadający ich całkiem sporo jest o wiele droższy i szybciej schodzi z naszych półek sklepowych. Ale, no właśnie jest jedno, wielkie ALE – taki przepis, z tzw „pink stars” może się nie powieść – tzn to co zrobimy się spali, albo co więcej wyjdzie zakalec. Oczywiście szansę na sukces możemy zwiększyć za pomocą waluty premium.

Dessert Shop 002

Oczywiście jak w wielu grach waluta premium daje nam ogromne możliwości, sporą przewagę bo możemy za nią skracać czas, kupować w sklepie gry składniki normalnie nie dostępne dla nas na danym etapie czy też odnawiać energię. Ale najgorsze jest to, że wiele specjalnych przedmiotów w grze nie zostało nawet dobrze opisanych i może byśmy je kupili, ale zostaje nam pytanie „do czego to służy?”.

Dessert Shop 003

Dessert Shop jak dla mnie jest nijaką grą, o ile wiecie o co mi chodzi. Niby powstała na bazie „sim”, ale jakoś specjalnie mnie nie wciągnęła, w ogóle jak dla mnie jest nudna pod każdym względem. Już chyba czas powrócić do Chefville. Wyczytałem gdzieś, że niby deweloper gry szybko poprawia każdy zgłoszony błąd, ale czy poprawi gameplay? Wszystko wydaje się idzie w złą stronę. Spotkałem wiele osób, które mają problemy z ładowaniem się aplikacji czy nawet utracili postępy w grze, a grali na przykład już od miesiąca. Chyba nikt nie sądzi, że taki gracz wróci do zabawy, a co więcej wyda kasę na przedmioty premium?