Przyszłość nie wygląda kolorowo, światowe rządy upadły, a ludzkość stanęła na skraju wyginięcia, ale nagle stało się coś dziwnego, wszystko przez jedno z największych odkryć współczesnego świata, które wyrwało upadającą cywilizację krawędzi nędzy i rozpaczy. Teraz nowa forma energii pozwala nam żyć w szczelnie, odizolowanych miastach, ale i w nich panuje ciągły niedobór zasobów co zmusza ludzi do łamania prawa i ciągłych grabieży. Dark District to strategiczna gra przygotowana specjalnie dla iOS, w której liczy się strategia i wola przetrwania, zajmiemy się tutaj przede wszystkim ochroną tego co nasze i zabierzemy bliźniemu to czego nam brakuje. Nasza baza główna znajduje się w samym centrum miasta, na dachu, gdzie generowana jest energia, która dalej napędza systemy odpowiadające za elementy budowlane, dostarcza siły do centrum dowodzenia i zasila obronę (ogromne maszyny wojenne). Oczywiście duża część tak pozyskanej energii zostanie spożytkowana na kolejne ataki nie niczego niespodziewających się sąsiadów.

Dark District iOS

Podobnie jak w grze Clash of Clans gameplay odpowiadający za budowę bazy to tylko połowa całej rozgrywki, a druga połowa to czysta walka. Kampanie zawierają wiele poziomów, w którym głównie będzie najeżdżać naszych przeciwników. Gracze muszą podejmować wiele decyzji „w locie”, a najważniejsze jest właściwe dobrania jednostek atakujących, w przeciwnym razie ryzykujemy ze zostaniemy już na starcie zmieceni w pył przez wieżyczki obronne czy wyrzutnie rakiet. Oczywiście mamy opcję wyboru losowego przeciwnika, wtedy dosłownie zapukamy do drzwi jego domu i bądźcie pewni, że nie poprosicie wtedy o kawę i ciastka.

Dark District odsłania przed nami wspaniałą grafikę 3D, która podkreśla w pewien sposób cały klimat gry, a walki wyglądają imponująco. Muzyka w tle to w sumie jakieś techno, osobiście mi się nie spodobało, ale co kto lubi. Gra oczywiście jest dostępna na urządzenia mobilne i znajdziecie ją w App Store.

Dark District iOS

 

Motyw przewodni to – „Kochaj bliźniego swego i kradnij jego rzeczy”.