Kiedy słyszycie słowo „dungeon” to już myślicie o drużynowej rozgrywce, czy wolicie najeżdżać takie lochy solo? Faktycznie, do tej pory każdy dungeon wymagał od Nas założenia tzw. party, bo inaczej nie dało się pokonać wszystkich popleczników przed dojściem do tej głównej „wisienki na torcie”, czyli Bossa, który nie żałował nigdy nagród i zawsze sypnął porządnym ekwipunkiem.
Jednak coraz więcej gier MMO oferuje nam solowe dungeony, dla pojedynczego gracza, wolicie takie?
Ja jestem fanem i zwolennikiem takich rozwiązań i nie dlatego, że jestem aspołeczny, ale wolę czasami pograć w spokoju bez żadnego parcia w stylu „ja będę pierwszy”. Oczywiście gra w drużynie jest ciekawa i pozwala na o wiele większe możliwości, ale czy jest to lekarstwo na wszystko?
Czekam na Wasze zdanie…