Ostatnio gry, w których budujemy nasz własny park rozrywki wyrastają jak grzyby po deszczu i dziś znalazłem kolejną, a dokładnie Coasterado. Jeśli graliście kiedykolwiek w My Fantastic Park od Upjers, albo Rollercoaster Mania na Naszej Klasie to nie powinniście się tutaj czuć obco. Z drugiej strony zdradzę Wam na samym początku tylko jedno, opisywana gra zawiera funkcje, których do tej pory na pewno nigdzie indziej nie widzieliście. Dlatego do pracy rodacy i jedziemy z całym opisem.

Na początku startujemy w grze Coasterado z dość niewielkim asortymentem, ale z pewnym zapleczem finansowym, które musimy odpowiednio zainwestować. Przez początki zabawy poprowadzi nas dość dobry tutorial, w którym nie musimy czytać za wiele bo wszystko jest wskazane w sposób na tyle zrozumiały, że wystarczy kolejno klikać za wyskakującymi strzałkami. Zarabiać jakoś musimy więc co nam na dobry początek się przyda? Oczywiście jakieś budki z cukierkami, lodami i choćby zwykłe fast foody, które przyciągają odwiedzających głodnych nie tylko rozrywki, a tym samym nabijają nasze kieszenie.

Coasterado 001

Atrakcje i kolejki górskie w naszym parku

Skoro to jednak jest wesołe miasteczko to nie może tutaj zabraknąć licznych atrakcji i tak stawiamy różnego rodzaju karuzele, stoiska z różnego rodzaju grami no i oczywiście będą tutaj również diabelskie młyny czy podnoszące adrenalinę i niebezpieczne kolejki górskie, ale kto ich nie kocha? Jednak, aby nasz park rozrywki był jeszcze bardziej atrakcyjny to warto gdzieniegdzie umieścić jakieś dekoracje, choćby drzewa, krzaki czy też jakieś statuetki. Wydaje się wszystko proste i nasz park powinien już sam zarabiać na siebie, ale – no właśnie, jest jedno ale. Aby karuzele były zawsze sprawne to trzeba kupować olej (sprzęt co jakiś czas należy zakonserwować, inaczej się zużyje i nie przyniesie nam żadnych profitów, a tylko dodatkowy wydatek). No ale, aby zacząć zarabiać muszą być sprzedawane bilety, a one nie wezmą się z powietrza, dlatego kupujemy partię biletów i za pomocą menu pop-up na danej strukturze umieszczamy je w kasie.

Coasterado 002

Dobra, ale to nie wszystko co powinniście wiedzieć na samym początku o grze Coasterado, bo żadna atrakcja nie będzie przynosić nam kasy, ani w ogóle nie zadziała jeśli nie będzie przylegała do chodnika/alejki, dlatego planując rozstawienie nowych atrakcji zostawcie miejsce na przejście dla odwiedzających. Na wszystkim zarabiamy główną walutę gry, czyli Srebrne Monety, za które również będziemy robili potrzebne zakupy. Lepsze przedmioty jak i olej premium itp. mogą zostać zakupione za walutę premium – Złote Monety. Złote Monety możemy wydać również na różnego rodzaju pomocników, którzy zaopatrzą wszystkie elementy w olej i bilety podczas naszej nieobecności. Więc już model monetyzacji gry poznaliśmy, więc może przejdźmy do najciekawszej części.

Zbuduj kolejkę górską

W grze Coasterado mamy jedną bardzo ciekawą opcję, o której mówiłem na początku, a której nie odnajdziecie w innych tego typu grach. Otóż możemy w menu budowlanym wybrać własny typ kolejki górskiej, będzie to puste pole 5×5, na którym po wejściu w odpowiednie menu możemy postawić taką kolejkę jaka nam się tylko zamarzy. To my decydujemy, gdzie będzie zakręt, a gdzie element potrzebny do beczki, a także dostawimy jakieś drzewko lub krzaczek do ozdoby. Jednym słowem oddano nam szereg części, z których możemy stworzyć prawdziwie diabelski, a co najważniejsze indywidualny tor na kolejkę.

Coasterado 003

 

Grafika i słowa krytyki

Jeśli chodzi o grafikę w grze na przeglądarkę Coasterado to powiem Wam, że jest fajna, kolorowa, ale zanadto kolorowa i przez to nie widać wielu elementów, zamazują się w tle tych przesłodzonych barw, aż rzygać się chce niekiedy. Dodatkowo w podstawowym oknie nie da się grać, małe, wąskie i do kitu, jednak na szczęście jest opcja włączenia podglądu pełnoekranowego co poniekąd poprawia komfort gry. Dzięki możliwości tworzenia własnego diabelskiego młynu gra zyska popularność, ale nie na długo. Jeśli nie poprawione zostaną niektóre elementy to gracze szybko się rozmyślą i z kasiorki dla wydawcy nic nie będzie. Na nudny wieczór polecam, na dłużej to już wolę My Fantastic Park.