Bardzo mnie ciekawią gry karciane (CCG) i ucieszyłem się grając pierwszy raz w Magic: The Gathering, a później niezapomniane chwile przy hicie na PC Shadow Era. Jednak do tej chwili nigdy nie grałem w CCG na facebooku, więc byłem bardzo ciekawy co kryje się za grą przeglądarkową MMO Clash of the Dragons, a co najlepsze to już unikalny system obrażeń mnie zaskoczył bardzo pozytywnie. Każda z gier CCG ma w sumie swoje podejście do całego systemu rozgrywki, w Magic potrzebowaliśmy many aby móc wyłożyć kolejną kartę, w Shadow Era musimy posiadać kartę, która pozwoli nam wyłożyć kolejną, a w Clash of the Dragons nie potrzebujemy nic aby grać dalej, możemy wykładać karty w każdej chwili. Wygląda na to, że nasze życie zależy tutaj od ilości kart, jeśli skończą się nam one to umieramy.
Karty są ciekawie skonfigurowane i podzielone na te do ataku, buffów i leczące. Niektóre karty mają także bonus obronny, który działa jak tarcza absorbująca obrażenia. Jednak wygląda to dość dziwnie bo jak mamy dwa punkty obrony, a przeciwnik ma atak równy 3 to na samym starcie po ataku odpada nam jedna karta, a później bonus leczący może przywołać kartę z cmentarzyska. Na górze każdej z kart będziemy mieli opisane ich właściwości ofensywne i defensywne, a niżej wypisane będą dodatkowe bunusy czy efekty. Tak więc karta buff może mieć bonus ataku (ilość kart jakie straci przeciwnik) jak również może posiadać inne specjalne bonusy (bonus do obrażeń lub dodatkowy atak w rundzie).
To na co powinniśmy zwrócić uwagę to fakt, że mamy w grze Clash of the Dragons klasy postaci, a każda z nich ma określony bonus. Więc niekoniecznie zadamy przeciwnikowi tyle obrażeń ile jest wartość ataku na naszej karcie, wszystko jest bardziej skomplikowane i zależy od wielu czynników (obrony przeciwnika, posiadanych bonusów, czy kolejnych jego kart). Więc nasze karty musimy dostosowywać nie tylko do naszego stylu, ale także do klasy bo po co używać ciężkich magicznych zaklęć grając jako Assassin?
Możesz wydać prawdziwą kasę w grze aby dokupić paczki bonusowych kart, które sprawią, że staniesz się potężniejszy niż inni graczy i zaczniesz skutecznie wygrywać podczas walk PvP. Im więcej kasy tym większy nasz zasób dobrych kart.
Doświadczenie będziemy zdobywać podczas walk, a także otrzymamy punkty ulepszeń czy też dostępną walutę gry. Możemy ulepszać nasze karty w naszej talii, a także zdobyć możliwość posiadania kilku talii czy też zduplikowanych kart.
Clash of the Dragons posiada także ciekawy system overworld, który pozwoli nam na wyszukiwanie w świecie gry przeciwników, ale zawsze możemy wrócić do tworzenia itemów, albo kupna i reogranizacji naszych kart czy też nawet będziemy w stanie przełączać się między dostępnymi klasami postaci.
Niestety sporą wada gry jest jej wygląd. Karty są wykonane w prosty sposób, bez żadnych inspiracji i widać amatorszczyznę, a animacje są znikome i w dodatku ledwo widoczne. Wszystko to sprawia, że gra wygląda na niskobudżetową produkcję, choć cały gameplay jest o wiele ciekawszy. Głównie myślę, że większość graczy ominie ten tytuł wyłącznie z powodu grafiki. Jednak jako gra CCG, Clash of the Dragons sprawia wiele przyjemności o ile ktoś się w nią bardziej zagłębi. Myśl, że nie tylko tracę życie podczas gry, ale i karty sprawia, że rozgrywka jest bardziej interesująca.