Bugsters jest to gra społecznościowa, którą znajdziecie na portalu facebook, stworzona przez studio Making Fun (BloodRealm, CLASH: Rise of Heroes). mawiana aplikacja przeniesie nas w fantastyczny świat trawników, chodników czy też znajdziemy się na poboczach drogi.

Brzmi dość dziwnie? Oczywiście, że tak, ale jeśli jeszcze dopowiem, że w Bugsters sterujemy naszą grupą owadów/robaków, budujemy własną bazę wśród wysokich traw i co najważniejsze musimy się bronić. Wspomniałem specjalnie o obronie na samym końcu, aby podkreślić fakt, że owa gra jest typowym produktem tower defense, choć nie zyskała na facebooku wielkie sławy, ale może coś marketing obrał złą ścieżkę? Nie wiem, sam o aplikacji dowiedziałem się przez przypadek.

Bugsters 001

Recenzja gry

Jako gracze w Bugsters zbudujemy naszą armię pełną robali (już pewnie dziewczyny wyłączają ten tytuł), ale owady tutaj nie wyglądają ohydnie, nie ma co się bać bo każdy z nich został przedstawiony w typowy dla siebie słodki sposób. Budowa owej armii ma w sumie jeden główny cel – obronę naszej kolonii przed wrogami najeżdżającymi ją z każdego kierunku. Oczywiście nie będziemy tylko biernie przyglądać się wszelkim inwazjom, ale możemy na nie odpowiedzieć w sposób jak najbardziej czynny i wyjść naprzeciw niebezpieczeństwu atakując potencjalnych przeciwników zanim oni zaatakują nas.

Bugsters 002

Idea stworzenia gry Bugsters była naprawdę czymś wspaniałym, ale przyznam, że jej wykonanie nie poszło chyba po myśli twórcy, a co za tym idzie w tym przypadku nie ma szans na konkurowanie z bardziej już ugruntowanymi markami tworzonymi w stylu tower defense.

Tutaj przydałoby się coś innowacyjnego, czego nie widzieliśmy do tej pory, a co skłoniłoby innych graczy do zwrócenia swojej uwagi na właśnie ową aplikację. Mnie na samym starcie już bardzo zniechęcił początek z jakimiś przedziwnymi i co najgorsza nudnawymi filmikami reklamowymi. A co mnie interesują te wszystkie screeny? Jak mi się coś spodoba to pozostanę w grze w przeciwnym razie takim praniem mózgu i tak nie sprawią, aby ktoś na siłę zagrał. Następnie zostajemy proszeni o wybór naszego awatara, oczywiście na opcjach kobieta albo mężczyzna kończy się cała cześć związana z naszą postacią. Później zaczniemy budować, zbudujemy między innymi tatooie, boomli, prostic i inne specjalne budynki takie jak bonsai, statua USA itp. Jednakże, aby tutaj cokolwiek budować potrzebujemy surowców takich jak Wax i Morsol, które również będą przydatne, gdy przyjdzie nam się wyżywić i wytrenować kolejne robale.

Zamiast radości powiało nudą

To co najbardziej mnie frustrowało w grze przeglądarkowej Bugsters (zaraz po początkowym filmiku) to odświeżanie w grze. Nie dość, że całość ładuje się w niewyobrażalnie długim czasie to później każde przejście ze strony na stronę odeśle nas do strony startowej po czym załaduje się docelowa. Chyba programistom zabrakło wyobraźni, albo zdolności, nie wiem i nie będę oceniał. Inną sprawą są same napisy w grze, wszystko pisane dużymi literami co staje się po pewnej chwili prawdziwym wyzwaniem – chodzi o przeczytanie tak napisanego tekstu.

Bugsters 003

Werdykt końcowy

Całym jądrem gry Bugsters miały być ataki i obrona, ale bardzo ciężko tutaj znaleźć choć odrobinę akcji, albo jakiejkolwiek zabawy. Brakuje tutaj nawet zmieniającej się muzyki, która dostosowuje się do danej sytuacji, ani tak naprawdę nie mamy tu realnej kontroli nad czymkolwiek, nie mówiąc już o naszych robakach podczas walk. Wszystko to sprawia, że atmosfera w grze jest śmiertelnie poważna i co najgorsza – nudna.

Gra Bugsters została zamknięta w 2013 roku.