Gra Bubbles and the Seven Dwarfs to zmodyfikowana adaptacja historii znanej nam z baśni o Królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach przeniesiona w realia portalu Facebook jako typowa gra bubble match 3. I tutaj od razu muszę zaznaczyć, że oprócz celności, zręczności musimy posiadać w miarę logicznie myślący umysł, bo sama zabawa nie polega na bezmyślnym strzelaniu kulkami tam gdzie popadnie. Mamy ich ograniczoną ilość w każdej rundzie, więc dobrze przemyślcie każdy kolejny ruch zanim podejmiecie jakąkolwiek decyzję. Za stworzeniem gry stoi studio Renatus, które oddało w nasze ręce już wcześniej takie kultowe tytuły jak Bubble Journey czy też Bubble Pirate Quest.
Królewna i jej siedmiu krasnoludków żyli sobie szczęśliwie w swoim magicznym świecie, ale wielka katastrofa zakłóciła ich sielankę. Zły czarnoksiężnik napadł na ich dom i porwał uroczą księżniczkę. My stajemy przed zadaniem uratowania jej z rąk oprawcy, więc wcielamy się w role jednego z krasnoludków i ruszamy na ratunek. Tylko najdzielniejsi odnajdą drogę do zamku Black Castle, gdzie została uwięziona nasza Pani. Ale nie będziemy w tej walce samo, wraz z nami jest także pozostałych sześciu kompanów (krasnoludków).
Jednak czy my w grze Bubbles and the Seven Dwarfs ruszymy na przygodę? Nie, chyba, że przemieszczając się po mapce poprzez kolejne rundy dojdziemy gdziekolwiek, a tak naprawdę jest to tylko historia, która tylko graficznie odmieniła nam standardowe mechaniki jakie znamy z innych tego typu gier. Nie spodziewajcie się czegoś, czego nie znacie z innych gier bubble match 3. Otóż i tutaj, jak i w wielu innych grach, mamy podpowiedzi co do nowych elementów. Tutaj także na samym dole, obok naszego krasnoluda znajdują się wiadra z różną punktacją, w które wpadają strącone przez nas kulki, a po minucie gry pojawiają się również unoszące się, bonusowe monety w tle, od których jeśli odbiją się kulki to wzrasta ich przelicznych po wpadnięciu do jednego z wiader. Monety na początku są zawsze w trzech sztukach, później za każde zbicie pojawia się dodatkowa, ale jeśli nie utrzymamy, że tak powiem liniowości trafień, które spowodują zbici co najmniej trzech elementów to dwie monety znikają.
Jedyną nowością w browserowej grze Bubbles and the Seven Dwarfs jest możliwość odblokowywania kolejnych krasnoludków co następuje co kilka poziomów i każdy oferuje nam w sobie coś nowego, nie tylko wizualne efekty, ale również dodatkowe bonusy. Także, jak można się było spodziewać, mamy tutaj system żyć, których standardowo maksymalnie jest pięć. Tracimy jedno tylko, gdy nie wykonamy zadania w konkretnej rundzie. Skoro już jesteśmy przy naszych celach to musimy zbijać kolejne kulki tak, aby na samej górze zostały uwolnione co najmniej 8 miejsc, wtedy pozostałe kulki automatycznie spadną do położonych na dole wiaderek, ale przypominam o ograniczonej ilości strzałów na każdym poziomie.
W sumie więcej nie ma tutaj niczego nowego co byłoby warto wylania o tym kilku słów, więc samemu polecam przetestować Bubbles and the Seven Dwarfs i albo dodać do ulubionych gier logicznych na Facebooku, albo wywalić do kosza jak kulki wpadające do wiaderek. Życzę wysokich poziomów i maksymalnej liczby punktów.