Jednym z największych problemów w grach MMORPG, kiedy już osiągną ponadprzeciętną popularność, jest żądza złota i kasy, która od początku tkwi w każdym z Nas. Blade & Soul z wierzchu wygląda ładnie, ale gdy już wgłębimy się bardziej w rozgrywkę to zauważymy, że jest to niej masa botów, choćby do teleportów, hacków i exploitów do zarabiania kasy. Problem doskonale przedstawiają poniższe materiały wideo, ale mimo wszystko, że wiadomo o tych błędach i botach od bardzo dawna to aktualizacja 2.0 zamiast naprawić problem go pogorszyła.Wiele botów nabija kieszenie graczy z Domu Aukcyjnym…

Szczerze mówiąc nie mam nic do programów ułatwiających grę, ale jeśli większość serwera to boty to już mamy problem. Wiem jedno, jeśli zablokować tych graczy używających „wspomagaczy” to zapewne populacja gry by tak drastycznie spadła, że konieczne by było łączenie serwerów. Z drugiej strony, aż tylu serwerów gra nie potrzebuje bo za każdym razem jak wchodzę do gry to 2,3 z nich są zapchane, a cała reszta jakby wymarła. Jednak mówimy tutaj o koreańskich serwerach i nie ma tutaj możliwości, aby wydawca połączył jeden z drugim bo jak to w Korei bywa, tzw. „merging server” jest oznaką umierającej gry.

Nie mam nic przeciwko Blade & Soul, uważam tą grę za jedną z lepszych w swoim gatunku, ale jeśli takie sytuacje mają się powtarzać na europejskich serwerach to czy jest sens otwierać je jeśli po dwóch, max trzech miesiącach wszystko upadnie przez „mało uczciwych graczy”?