Blade Hunter to najnowsza gra ze stajni studia Reality Squared Games (Dragon Pals, League of Angels). Podobnie jak inne gry od tego wydawcy taki i Blade Hunter jest kompletnie darmowy i dostępny z poziomu przeglądarki, a i od pewnego czasu możemy w nią zagrać na Facebooku. Zacznijmy od historii jaka rozpoczyna naszą przygodę w świecie HB.
Pewnego razu jednej z krain obecnie znanego świata zagroził Blade Demon. Ludzie podzieleni na nacje porzucili podziały i zebrali się razem, aby skutecznie przeciwdziałać zagrożeniu jakie nadchodziło wprost z czeluści piekieł. Tutaj pojawiamy się my, wcielamy się w tytułowego Łowcę (Blade Huntera), który musi powstrzymać mrocznego demona i przywrócić spokój całemu światu.
Gra posiada elementy typowe dla każdej gry MMORPG. Są zadania główne, poboczne z którymi każdego dnia musimy sobie radzić. Niestety nie porywają one, gdyż standardowo większość z nich działa systemem „przynieś, wynieś i pozamiataj”, więc czeka nas masa biegania od NPC do kolejnego NPC i czytanie niekiedy dennych dialogów, ale jakoś kilkoma kliknięciami i je da się pominąć. Co więcej praktycznie każda czynność spamuje nas kolejnymi okienkami z domniemanymi nagrodami, które otrzymamy za wydarzenia, nowe poziomy, zadania, logowanie, pozostanie zalogowanym przez wiele minut itd. W Blade Hunter jest cała masa sprzętu, który można stworzyć własnoręcznie, syntezować i ulepszać. Poziomy zdobywamy w mgnieniu oka i 35 lvl już będziecie mieli po godzinie normalnej zabawy. Każdy poziom to nowe funkcje jakie odblokowywane są dla nas przez system gry.
Dwie rzeczy, które naprawdę wkurzają mnie w takich grach to auto-patching (automatycznie system kieruje nas do miejsca zadania) i autowalka. Przez te dwa systemy praktycznie jesteśmy nieobecni w grze. Jednak w Blade Hunter na szczęście nie ma ani jednego z tych systemów i mamy pełną kontrolę na własną postacią. Postać może należeć do jednej z bardzo wielu klas, można jej dostosować wygląd, abyśmy nie byli identyczni jak cała masa klonów biegających w grze.
Kontrola w grze jest prosta, do poruszania się używamy klawiszy WASD, a jeśli wciśniemy jeden z tych klawiszy szybki dwa razy to zaczynamy biec w danym kierunki. Inne klawisze takie jak UIOHJKL pozwalają nam skakać, atakować i wyzwalać specjalne umiejętności.
Grafika w grze jest naprawdę dobra jak i samo środowisko po którym porusza się postać zostało wykonane z całkiem przyzwoitą precyzją. Potwory, które nas atakują mają renderowanie w 2D, ale widzimy na nich nawet drobne szczegóły. Niestety wiele bossów wygląda tragicznie i zajmują nam ponad połowę ekranu i ciężko skupić się na nich w całej walce. Dodatkowo gra Blade Huner posiada całą masę power-up’ów i ekstra trybów gry, które dodają pewnego smaczku całej rozgrywce.
Większość trybów gry to walki PvP, zmagania w dungeonach czy mini gry, gdzie zajmiemy się zbieraniem złota. W mini grze mamy zazwyczaj minutę, aby zadać jak najwięcej obrażeń złotej statuetce. Jak zniszczymy część niej to zaczynamy zbierać kasę, ale musicie być niezwykle silni, aby zniszczyć ją całą w czasie jednej minuty.
Podsumowując, gra Blade Hunter na Facebooku to kawał dobrej zabawy, ale nie na długo, mi się znudziła już po dwóch godzinach zabawy – chyba nie zostałem jej stałym fanem, ale wielbiciele przeglądarkowych MMORPG’ów mogą odnaleźć i w niej coś interesującego dla siebie. Dodatkowo właśnie pracuje nad niewielkim poradnikiem dla początkujących, który pojawi się niedługo w grze.