Możemy walczyć, pomóc całemu światu, a to wszystko w prostej aplikacji na Androida Bears vs. Art, gdzie wcielimy się w postać dzielnego misia, który pokonuje kolejne trudności na różnorodnych planszach usianych zagadkami, logicznymi łamigłówkami czy typowymi puzzlami. Wszystko robimy po to, aby wspaniały las odzyskał swoją dawną świetność.

Grę Bears vs. Art przygotowało dla nas studio Halfbrick, czyli te same osoby, które niegdyś zauroczyły świat rozgrywką w Jetpack Joyride jak i siekankę owocową Fruit Ninja.

Opis gry Bears vs. Art

Jak sam tytuł mówi, w omawianej dziś grze trwa odwieczna walka misiów ze sztuką i nie mamy jako gracze wielkiego wyboru, gdyż tylko NPC mogą stanąć po stronie sztuki, a my będziemy musieli wesprzeć w walce każdego misia i nie ma tu miejsca na odstępstwa, na wątpliwe kompromisy.

Bears vs. Art

Wydaje się, że sam konflikt nie ma żadnych podstaw, bo co ma las do sztuki, co ma los niedźwiedzi do losu artystów? Dlaczego walczą? Jednak wszystko staje się jasne, gdy widzimy jak kolejne galerie sztuki wyrastają pośrodku wspominanego lasu jak grzyby po deszczu. Zabierają one miejsce do życia leśnym stworzeniom, więc najsilniejsi z zielonych mieszkańców – misie – postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i powstrzymać artystyczną ekspansję.

Tym samym do akcji wkraczamy my, wchodzimy do każdej galerii po kolei i mierzymy się z oprawcami, którzy wdarli się siłą do naszego domu. Największą siłą tutaj nie jest siła naszych mięśni, ale siła naszego umysłu, inteligencja.

Spryt także przyda się w tym całym planie zniszczenia, mimo że to las to wyposażenie galerii jest całkiem nowoczesne i chronią je lasery jak i liczne pułapki. Tym samym wcale nie tak proste jest zbliżyć się do obrazów tak pilnie strzeżonych. Jednak można to wszystko ominąć pokonując kolejne zagadki, składając puzzle w jedność, poznając to co pozostawało dotąd poza naszą wiedzą.

Tym samym wkraczając do świata Bears vs. Art godzimy się na analityczne wyzwania, na poruszenie nieco swoją mózgownicą. Szukajcie jej na Google Play.