Choć do tej pory Electronic Arts (EA) nie podało konkretnej daty premiery Battlefield 6, gracze zaczynają coraz bardziej zagłębiać się w tajemnice tego tytułu. Wszystko to za sprawą inicjatywy Battlefield Labs, która pozwala społeczności testować kolejne etapy rozwoju gry. Program powstał, aby uniknąć wpadki podobnej do tej, która miała miejsce przy premierze Battlefield 2042, gdzie gra spotkała się z ogromną falą krytyki. Battlefield Labs przyciągnęło aż 1,3 miliona chętnych, którzy chcą pomóc w doszlifowaniu nowej odsłony tej kultowej serii strzelanek.

Przecieki, przecieki, przecieki…

Od pierwszego testu, który odbył się na początku marca, sieć wręcz zalewają przecieki z rozgrywki. Mimo że uczestnicy Battlefield Labs podpisali umowy o zachowaniu poufności (NDA), nie udało się całkowicie powstrzymać graczy przed ujawnianiem materiałów w sieci. I choć każdy przeciek jest naruszeniem zasad, to tak naprawdę pozwala nam zobaczyć, w jakim kierunku zmierza Battlefield 6. W ostatnich dniach pojawiły się kolejne nagrania, które pokazują m.in. walki pojazdami, destrukcję otoczenia i egzekucje – wszystko to, co kochają fani serii.

W jednym z przecieków możemy usłyszeć dźwięki myśliwców, które przecinają niebo, a inny filmik przedstawia zapierający dech w piersiach moment, gdy cały dom rozpada się w wyniku eksplozji. To z pewnością jeden z tych elementów, który wyróżnia Battlefielda na tle innych gier – niesamowita destrukcja otoczenia, która daje graczowi poczucie prawdziwego chaosu.

Pojazdy, egzekucje i powrót myśliwców

Z przecieków wynika, że w Battlefield 6 pojazdy i ich rola w grze będą miały ogromne znaczenie. Myśliwce znów będą miały spore pole do popisu, a w grze pojawią się także egzekucje – klasyczne już usuwanie identyfikatorów psów (dog tagów) z ciał wrogów. To jeden z najbardziej charakterystycznych elementów tej serii, który sprawia, że każde zabójstwo staje się nieco bardziej osobiste.

Ale to nie wszystko – oprócz egzekucji, w grze pojawi się także destrukcja otoczenia na niespotykaną dotąd skalę. Nie ma nic bardziej satysfakcjonującego niż widok całkowicie zawalonego budynku, a w Battlefield 6 takich chwil będziemy mieli na pewno więcej.

EA Prosi o zaprzestanie wysyłania kolejnych przecieków

Mimo apeli EA o zaprzestanie przecieków, trudno powstrzymać falę informacji, które trafiają do sieci. Niedawno menedżer społeczności gry wystosował do graczy post na Redditcie, w którym podkreślił, jak przecieki wpływają na zaufanie, które EA stara się budować z fanami serii. Choć osoby, które łamią zasady i publikują materiały, będą usuwane z programu testowego, niestety przecieki wciąż się pojawiają.

EA liczyło, że grze uda się zachować tajemniczość do czasu premiery, ale jak widać, gracze są bardzo zaangażowani i chcą podzielić się każdą nowinką. Choć przecieki mogą być frustrujące dla producentów, to także dowód na ogromne oczekiwania wobec Battlefield 6.

Czekamy na Battlefield 6 – Co nas czeka?

Nie da się ukryć, że Battlefield 6 budzi ogromne emocje. Z jednej strony przecieki ujawniają coraz więcej szczegółów, a z drugiej EA walczy o to, by gra zachowała swoją tajemniczość aż do premiery. Wszystkie te informacje, choć nieoficjalne, pozwalają nam snuć przypuszczenia o tym, co czeka nas w tej grze. Czy pojazdy będą odgrywały kluczową rolę? Czy destrukcja otoczenia zdominuje rozgrywkę? Czy egzekucje powrócą jako stały element?

O jedno możemy być pewni – Battlefield 6 nie będzie grą, która przejdzie niezauważona. Fani serii mają ogromne oczekiwania, a przecieki tylko podsycają te emocje. Choć premiera może być jeszcze daleko, jedno jest pewne – Battlefield 6 zapowiada się na prawdziwy hit.

Spis treści