Battle of Crowns to nowa gra przeglądarkowa, symulacja ekonomiczno-handlowa ze stajni studia Gameforge, która została właśnie odpalona, choć na razie testy beta trwają tylko w wersji niemieckiej. Fabuła gry przeniesie nas na Karaiby, gdzie gorące słońce i plaża sprzyja wszystkim fanom opalania się, ale my nie mamy niestety na to czasu, choć okolica jest piękna to wojna wisi na włosku. Gracze wcielają się tutaj w gubernatora, który stara się postawić niewielką kolonię handlową na nogi, choć z początku ciężko się nazywać gubernatorem, bardziej pasuje tutaj nazwa handlowiec, ale jak zwał tak zwał na jedno wychodzi.
Niestety w Battle of Crowns samotnie nie ugramy za wiele, warto więc przyłączyć się do frakcji (gildii) i wraz z innymi graczami współpracować budując przy tym zalążek swojej przyszłej kariery. Ale to nie jest gra dla ludzi niecierpliwych bo jak w każdej przeglądarkowej strategii nasza kolonia/miasto na samym starcie jest nic nieznaczącym punktem na mapie, więc włożyć należy wiele pracy, aby wylać pod przyszłe imperium solidne fundamenty, postawić potrzebne budynki, etc. W grze udostępniono nam szeroki wachlarze budynków, placów i fortów. Ale na początku najlepiej zając się produkcją towarów, albo handel nimi, gdzie warto wykorzystać zasadę „kup taniej sprzedaj drożej” i logicznie myślący gracze na tym właśnie zrobią największe kariery.
Oczywiście w grze Battle of Crowns, jak wspomniałem wcześniej, znajdujemy się na Karaibach, gdzie bez własnego statku nie zajdziemy zbyt daleko. Dlatego należy zadbać o właściwe rozbudowanie stoczni, gdzie wyprodukowane statki przydadzą nam się do przyszłych rajdów. Czy wcielicie się wtedy w rolę pirata? Zawalczycie w imieniu króla? Sami nie wiecie? Jaki problem sprawdzić?
A może zdecydujecie się na poszukiwanie skarbów? Dołączymy na pewno do wielu walk morskich, czy to samotnie czy też z sojusznikami.
Battle of Crowns to darmowa gra online, w którą zagramy via www, rejestracja jest szybka, ale największą barierą jest jak zwykle język.
Recenzję gry napiszemy wkrótce, a całość powyższego tekstu potraktujcie jako zapowiedź.