Angry Birds Star Wars to kolejna wersja popularnej gry mobilnej ze stajni studia Rovio, która została przeniesiona w realia aplikacji społecznościowe. Obecnie możemy ją znaleźć na portalu Facebook i jeśli graliście we wcześniejsze wersję jak zwykła Angry Bird to wszelkie mechanizmy działania nie powinny stanowić dla Was większej tajemnicy. Z tą różnicą, że wielbiciele Gwiezdnych Wojen znajdą tutaj coś idealnego dla siebie. Wściekłe ptaszyska od teraz przyjmą dobrze nam znane twarze z sagi George Lucasa.
Recenzja gry Angry Birds Star Wars
Nic się nie zmieniło i gra Angry Birds Star Wars podobnie przenosi nas do świata opanowanego przez różnego koloru ptaszyska, które starają się rozprawić raz, a dobrze z przeklętymi prosiakami/świniami. W sumie nie ma co się im dziwić, skoro ta na wpółżywa wieprzowina kradnie regularnie jajka z ich gniazd. Czas na zemstę. Tym razem ptaki w przebraniu i niekiedy z mocami Lorda Vadera skutecznie mogą zaradzić tej pladze.
Jak już wspomniałem jeśli graliście w klasyczną część Angry Birds to i tutaj nie powinniście mieć żadnych problemów. Zmieniła się w sumie tylko oprawa graficzna, a prezentowane światy również wpływają na jakość jak i na system rozgrywki. Wyobraźcie sobie, że wasze ptaki wylądują na bardzo zimnej planecie Hoth – wytrzymają tą temperaturę? A jeśli kojarzycie planetę Tatooine z Gwiezdnych Wojen to wiecie, że za dużo tam roślinności nie znajdziecie, a gorąco będzie jak diabli. Jednak Rovio o wszystkim pomyślało, jak w prawdziwym życiu i tutaj każde środowisko zamieszkują przystosowanego do niego odpowiednio ptaki.
Nie wiem czy o tym pisać, ale w sumie mogą być tutaj osoby co pierwszy raz słyszą o tego typu grze. Więc w Angry Birds Star Wars strzelamy ptakami w różnego rodzaju konstrukcje, na których chowają się wspomniane wyżej prosiaki. Musimy na każdym etapie wyeliminować je wszystkie, a liczbę strzałów/ptaków mamy zawsze ograniczoną i jeśli nam to nie wystarczy pozostaje tylko zagrać ponownie, aż do skutku. Ptaki będą różniły się zarówno wyglądem jak i umiejętnościami, które nadają im specyficzne zalety, ale i nie są pozbawione wad, więc w kwestii gracza jest nauka jak wykorzystać określony rodzaj „amunicji” w różnych okolicznościach. Pomyślcie, że jedne ptaki będą po prostu rozwalać wszystko co stanie na ich drodze, inne wybuchną po dotarciu do celu, a jeszcze inne… zresztą zagrajcie to przekonacie się sami.
Luke Skywalker, Han Solo, Księżniczka Leia, Chewbacca , Obi-Wan Kenobi i Darth Vader – znacie ich wszystkich? Angry Birds Star Wars przedstawi Wam te postacie w zupełnie nowym świetle, opierzone i niebezpieczne – temat przewodni owej aplikacji. Mi osobiście jednak najbardziej podoba się to, że twórcy nie odchodzili za daleko od obiecanego uniwersum, miały być Gwiezdne Wojny i są. Kolorowa i sympatyczna grafika, znośne dla ucha dźwięki to właśnie jest to co utrzyma Was tutaj na długie godziny. Oczywiście najlepiej gra się u źródła, bo Angry Birds w każdym wydaniu jest przygotowywane jako aplikacja mobilna, ale na Facebooku się gra równie dobrze, oj zabawy będzie bez liku. Obejrzyjcie materiał wideo, który znajduje się poniżej, lekko naświetli Wam całą aplikację.